Wodniste brązowe upławy w 25 dniu cyklu
Jestem obecnie w 25. dniu cyklu (miałam problemy z cyklami, ale po długim i żmudnym leczeniu udało mi się je doprowadzić do długości 30-36 dni) i nagle, w piątek, dostałam wodnistych, brązowych upławów. Mam jej do dzisiaj, ale są już one zdecydowanie słabsze. Nic mnie nie piecze, nic mnie nie swędzi i nic mnie nie boli, po prostu mam kolejny dzień brązowych upławów. Nie są obfite. Dla zobrazowania powiem, że po całym dniu, moja wkładka miała w sobie tyle tych upławów, ile krwi w ostatnich dniach okresu.
Akurat tak się złożyło, że miałam w piątek wizytę kontrolna u ginekologa, ale doktor powiedziała, że nie widzi żadnej infekcji, że może to reakcja organizmu na upały albo zwiększony stres. Powiedziała także, żebym się obserwowała i w razie jak nie przyjdzie miesiączka w terminie to żebym zrobiła test ciążowy, bo to może być wczesna ciąża, ale zbyt wczesna, żeby to stwierdzić. Domowe testy ciążowe cały czas pokazują jedna kreskę. Czy to może być ciąża?