Współżycie po zabiegu skrócenia szyjki macicy
Witam serdecznie! Mam 35 lat i trójkę dzieci. W marcu 2012 roku poddana zostałam zabiegowi konizacji - skróceniu szyjki macicy. Wynik okazał się gorszy z CIN II na CIN III a dysplazja dochodziła do linii cięcia chirurgicznego. Zgłosiłam się do szpitala onkologicznego. Tam po badaniu lekarze zgodnie stwierdzili, że powinnam się podać zabiegowi usunięcia macicy, ponieważ szyjka jest zbyt krótka około 2 cm i nie ma z czego "docinać". Zostało ustalone, że jednak dotną szyjkę i pojechałam na umówiony termin. Tam jednak wszyscy przekonywali mnie, że najlepszym wyjściem i przede wszystkim bezpiecznym będzie usunięcie macicy. Przemyślałam za i przeciw i podjęłam decyzję: usuwam. Po zabiegu okazało się, że zostały mi również usunięte obydwa jajowody. Na jednym jajowodzie był mały wodniak, który się "owinął" dookoła jajowodem i wyglądał jak torbiel. Dodam, że mam tylko jeden jajnik, ponieważ 12 lat wcześniej został mi usunięty jajnik poprzez guza. Bardzo proszę o dokładne opisanie jak teraz będę funkcjonować. Lekarze zgodnie stwierdzili, że nic nie powinno się zmienić. W internecie można znaleźć wiele strasznych opinii na ten temat. Czy potrzebuję jakąś terapię hormonalną z tym jednym jajnikiem? Czy będę miała problem z suchością pochwy i problemy z seksem i ochotą na niego? Czy mogę przejść menopauzę i co to może dokładnie dla mnie znaczyć? Dodam, że jestem osobą bardzo aktywną fizycznie, więc dodatkowo jestem przerażona wypadaniem pochwy i nietrzymaniem moczu. Kiedy mogę zacząć biegać i uprawiać seks? Jestem po prostu przerażona całą tą sytuacją. Dodam, że jestem 31 dni po operacji.