proszę tej chusty nie kupować , odwoływanie się że tak jest naturalnie i kiedyś tak noszono to bzdura. Tak noszono z biedy , jak kobieta na wsi musiała iść w pole plewić ziemniaki to co miała zrobić z dzieckiem? przecież nie miała wózka a jak miała to po polu ciężko jechać . Wtedy dziecko do chusty i na plecy lub brzuch . Tak też robia murzyńskie kobiety gdy musza gdzieś iśc lub pracować w polu. Ale jak plewia lub zbierają ziemniaki to są pochylone i dziecko wtedy L E ŻY !! na plecach mamy lub pod brzuchem mamy ale l e ż y !!!!
2 miesięczne dziecko powinno oczywiście mieć bliski kontakt z mama , można je często przytulać np. podczas karmienia, ale jak śpi lub jak czuwa to powinno mieć SWOBODĘ ruchu żeby się dużo ruszało, cały czas macha nóżkami, rączkami,nie można jeszcze pionizować i obciążać kręgosłupa, dziecko ma zaczyna kulać się na boczki, rozglądać, wtedy ustępują ewentualne asymetryczne ułożenia związane z ułożeniem w łonie matki.
Jak będzie pani musiała iść z dzieckiem w pole plewić ino to chusta jest jakimś wyjściem . Widziała pani kiedyś jakąśc księżna, hrabinę czy panią z arystokracji dźwigającą dziecko w chuście ? Cyganki też nie miały kiedyś wózków nop to nosiły w chuście. Jestem jako specjalista od rozwoju i rehabilitacji niemowląt wrogiem noszenia w chuście.Jedynie w 1 miesiącu życia tzw. kangurowanie jest OK.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
