Wypadające włosy - czy da się coś jeszcze zrobić?
Witam, Mam pytanie dotyczące włosów. Otóż już sama nie wiem co mam robić, aby poprawić ich stan i przywrócić je do ich pierwotnego stanu. Kiedyś (przynajmniej tak mnie się wydaje) były w lepszym stanie, zaś od czasu kiedy miałam kurację silnym lekiem na trądzik (ok. 2 lata temu skończyłam brać lek) wydaję mi się, że jest gorzej choć dermatolożka zapewniała, że włosy odrosną i że jest to normalne po takiej kuracji. Pewnie się mylę, ponieważ od czasu leczenia trądziku minęło już sporo czasu, ale mimo to nie jestem jeszcze zadowolona z włosów. Raz jest lepiej raz gorzej. Brałam lek na włosy o nazwie R*** jednak w tym roku nie zauważyłam większej poprawy, suplementy witaminowe również i jest niestety to samo... Są one długie i boję się o każdy włos gdyż mam obawy, że nie odrastają one. Włosów wypada mi w granicach 20-30 zależy; teraz zauważyłam tę większą granicę i bardzo się tym martwię, gdyż kiedy nie miałam problemów z wypadaniem leciało mi ich około 5,7 dziennie... Nie wiem już co mam robić, mam obsesję na punkcie włosów, ale już nie mam pojęcia jakie kroki i działania podjąć, aby było z nimi lepiej... ;( Proszę o radę i pomoc jeśli wg da się jeszcze coś zrobić.