Witam! Mam 28 lat, staram się zająć w ciążę. Czy przy stwierdzonym wrogim śluzie oraz późno pękających pęcherzykach, wszystkie badania hormonów w normie (dodam, że za mną już 6 zabiegów inseminacyjnych) zalecane jest in vitro? Czy jest szansa, że stosując jakieś lekarstwa, uda się usunąć ww. przeszkody i zajść w ciążę w sposób naturalny? Dziękuję za odpowiedź.
Witam!
Z Pani opisu wynika, że przyczyną niepowodzeń w zajściu w ciążę jest nieprawidłowy śluz szyjkowy. Domyślam się, że znajdują się w nim przeciwciała unieczynniające plemniki. W takim przypadku szybko umierają, co uniemożliwia zapłodnienie. W takim przypadku możliwość zajścia w ciążę w sposób naturalny jest znikoma. Zwłaszcza, że nawet inseminacje były nieskuteczne.
O nieskuteczności danej metody leczenia niepłodności mówi się, gdy nie przyniosła efektu w minmium 4-6 cyklach. Czyli w Pani przypadku prawidłowo stwierdzono nieskuteczność inseminacji.
Wówczas jako ostateczną metodę wdraża się zapłodnienie pozaustrojowe. Ponieważ zakwalifikowano Państwa do inseminacji, oznacza to, że parametry nasienia oraz budowa anatomiczna jajowodów i macicy są prawidłowe. Daje to duże szanse powodzenia przy zastosowaniu in vitro.
W niektórych przypadkach niepłodności spowodowanych czynnikiem szyjkowym prowadzi się leczenie farmakologiczne, jednak przeważnie nie daje zadowalających efektów. Prawdopodobnie nie spełnili Państwo odpowiednich kryteriów, aby wdrożyć tego rodzaju terapię. Słuszność takiego postępowania potwierdza nieskuteczność pewniejszej metody jaką są inseminacje.
Zapłodnienie pozaustrojowe to dobra metoda leczenia niepłodności. W Państwa przypadku może wykazać się dużą skutecznością. Namawiam nad ponownym zastanowieniem się nad tym rodzajem terapii. Metody naturalne raczej nie mają szansy powodzenia.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
