Zatykanie nosa w nocy u alergika
Jestem alergikiem, więc dbam o sypialnię. Wietrzę, pościel jest z dobranych syntetyków i zmieniana regularnie oraz prane w tym, co mi nie szkodzi, kurze starte - mimo, że obecnie alergii na odchody roztoczy NIE ma. Temperatura jest poniżej 21 (z resztą mąż nie lubi gdy jest za ciepło). Nie mam firan i zasłon, podłoga to korek, w rogu chodzi sobie oczyszczacz powietrza. Nie mam skrzywionej przegrody nosowej. Cały dzień chodzę, siedzę i leżę bez problemów z oddychaniem. Tylko się położę do spania - nos się zatyka, ale nie mogę nic wydmuchać. Przy dużej desperacji biorę coś na obkurczenie błon i wówczas - jak ręką odjął. Ale nie mogę przecież wiecznie jechać na sudafedzie. Lekarze jak dotąd są bezradni - o co chodzi? Co jeszcze może powodować zatykanie nosa tylko nocną porą?