Zawroty głowy przy zdiagnozowanej lordozie szyjnej
Cierpię na straszne zawroty głowy. Ok 2 tygodni temu wykryto u mnie zniesioną lordoze szyjną i skierowano do poradni rehabilitacyjnej. Mam chodzić 10 dni pod rząd na zabiegi, nie wiem jak się nazywają, jeden to laser a drugi takie mrowienie, jakieś prądy.. Narazie byłam 3 dni pod rząd i jest tylko gorzej, zawroty nie ustępują, za to boli mnie głowa, co się wcześniej nie zdarzało.Jaka jest szansa że te zabiegi jednak pomogą?Co jeszcze mogę zrobić by wyzdrowieć, by zawroty ustąpiły?