Witam serdecznie,
Rozumiem Panią, obawy związane z ekspozycją na promieniowanie podczas badań diagnostycznych są całkowicie naturalne. Ważne jest, by mieć świadomość, że zarówno RTG kręgosłupa, jak i tomografia komputerowa są badaniami, które faktycznie wykorzystują promieniowanie rentgenowskie, jednak każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie - https://portal.abczdrowie.pl/jakie-jest-ryzyko-napromieniowania.
W przypadku badań, o których Pani napisała (serii RTG kręgosłupa i dwukrotnej tomografii szczęki) ważne jest podkreślenie, że lekarze zalecają te badania, gdy uznają, że potencjalna korzyść diagnostyczna przewyższa potencjalne ryzyko związane z ekspozycją na promieniowanie. W kontekście stosowania promieniowania medycyna opiera się na zasadzie, którą można sformułować: „tak mało jak to możliwe, ale tak dużo jak to konieczne”.
Jeśli chodzi o wskazanie bezpiecznego poziomu napromieniowania, to jest on bardzo trudny do jednoznacznego określenia, zależy od wielu czynników, takich jak rodzaj i liczba wykonanych badań, obszar ciała poddany badaniu, a także indywidualna wrażliwość organizmu na promieniowanie. Dla przykładu, tomografia komputerowa szczęki może wiązać się z nieco większą dawką promieniowania niż pojedyncze zdjęcie RTG, jednak lekarz lub technik radiologi zawsze stara się wykorzystać jak najmniejszą efektywną dawkę.
Jeśli ma Pani obawy związane z napromieniowaniem, warto omówić je bezpośrednio z lekarzem, który zlecał badania. W przyszłości może Pani również zapytać o możliwość przeprowadzenia badań alternatywnych, które nie wykorzystują promieniowania rentgenowskiego, jak np. rezonans magnetyczny (MRI), jeśli będzie to możliwe i uzasadnione medycznie.
Życzę Pani wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że te informacje przyniosły Pani pewną ulgę.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
