Zniszczone żyły po chemioterapii - jak można to naprawić?

Moja Mama już od roku, co dwa tygodnie, bierze chemię, ale głównym problemem jest to, że jej żyły są już tak wyniszczone, że pielęgniarki mają problem, aby się wkłuć. Na rękach widoczne są wielkie siniaki, opuchlizna (zwłaszcza kilka dni po chemii) i skóra jest bardzo zaczerwieniona. Wiem, że to jest normalne, ponieważ chemia spala żyły. Proszę o radę, jak mogłabgym sama w domu pomóc jej zregenerować te żyły, żeby przy następnej wizycie w szpitalu ani moja Mama, ani pielegniarki nie musiały się męczyć. Z góry dziękuję!
ponad rok temu

Witam serdecznie.

Niestety układ i jakość żył to kwestia indywidualna. Nie istnieją sposoby, które pozwolą na regenerację żył. Można wspomóc mamę lekami wzmacniającymi ścianki naczynia, jak Diosminex lub Rutinoscorbin (bez recepty). W przypadku siniaków lub wylewów podskórnych można zastosować do smarowania żel zawierający w swoim składzie heparynę.

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty