Brak odczuwania przyjemności podczas seksu waginalnego

Mam kochajacego meza i synka 2,5 roku. Powiem wprost: nie lubie sexu, orgazmu nie miała nigdy. Lecz jak sie masturbuje , to mam za kazdym razem. Kocham meza lecz udaje za każdym razem, sam stosunek jest taki ,ze prawie nie czuje członka. Mąz nie ma "małego" phiii Moze ja wogóle nie potrzebuje faceta, sama robie sobie "dobrze" i jest mi z tym ok. Jedyne co to: uwielbiam sie całowac. To najb mnie podnieca. Ola
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Wiele kobiet doświadcza tzw. "zespołu nierozbudzenia seksualnego". Często wiąże się to właśnie z brakiem satysfakcji ze stosunku, uznawaniem seksu za "nijaki, nic specjalnego" - a preferowanie właśnie romantyzmu, intymności, przytulania, głaskania, pocałunków itp.
Jednocześnie jednak ludzie różnią się między sobą preferencjami seksualnymi i nie ma nic niepokojącego ani złego w tym, że właśnie pocałunki i delikatne pieszczoty są Pani ulubionym elementem seksu.

Pisze Pani "jest mi z tym ok". Gdzie więc leży problem? Co chciałaby Pani zmienić, jeśli jest OK?

Większość kobiet przeżywa orgazmy właśnie podczas samodzielnej masturbacji, najczęściej na skutek stymulacji łechtaczki. Większość kobiet nie przeżywa orgazmu podczas stosunku wyłącznie na skutek penetracji pochwy, ponieważ jest ona mniej wrażliwa na dotyk i nie daje tak silnych doznań jak pieszczoty łechtaczki.
Zawsze można i warto jednak zaprosić mężczyznę, aby poznał, jak sama się Pani pieści i co sprawia Pani największą przyjemność. Z czasem może sam nauczyć się tego i w ten sposób w Waszym współżyciu zaczną pojawiać się Pani orgazmy.

Udawanie orgazmów sprawia, że partner zakłada, że wszystko jest dobrze, niczego nie musicie zmieniać - uważa, że jest Pani całkowicie zadowolona z Waszego współżycia - a to blokuje rozwój.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty