Jak mogę schudnąć po porodzie cesarskim cięciem?

Dzień dobry. Potrzebuje porady, obecnie jestem 11 tygodni po porodzie. Poród finalnie zakończył się cesarskim cięciem, z powodu ryzyka zamartwicy płodu. Dzisiaj już praktycznie doszłam do siebie, rana się goi, choć czasami nad raną wciąż odczuwam mrowienie, drętwienie, uczucie takie jakby skóra brzucha, nie była moja. Ciężko opisać to słowami. Natomiast nie o tym chciałam pisać, problemem jest waga, nadmiar kilogramów nagromadzonych w czasie cięży. Przytyłam bardzo dużo, znacznie więcej niż w pierwszej ciąży, pomimo tego, że wcale się nie objadałam, nie jadłam "za dwoje". W trakcie ciąży zmagałam się z cholestazą ciążową, z nadciśnieniem, z cukrzycą ciążową, a na końcu nawet z anemią. Na szczęście synek urodził się zdrowy! Niestety do dnia dzisiejszego dużo brakuje mi do wagi sprzed ciąży. Ciężko mi zaakceptować nadprogramowe kilogramy. Po pierwszej ciąży (poród naturalny), po dwóch tygodniach mieściłam się już w spodnie sprzed ciąży (dodam że niestety w obu ciążach nie karmiłam piersią). I co mnie cieszyło, to szybko pozbyłam się ciążowych kilogramów. Byłam przekonana, że i tym razem będzie tak samo, że szybko uda mi się wrócić do formy, do swojej wagi. Staram się uważać na to co jej, a właściwie jem bardzo mało, bo nie mam apetytu, nie jestem głodna. Niestety waga ani drgnie. Zastanawiam się nad wizyta u dietetyka, ale czy zanim pójdę powinnam wykonać jakieś szczegółowe badania? Co może być przyczyną braku spadku wagi? Bo uważam, że nie jest to normalne, że pomimo niewielkich posiłków, z wagi nie schodzi nawet kilogram. Wcześniej tzn. przed ciąża, kiedy ograniczałam jedzenie, kiedy pilnowałam tego co jem, czyli zupełnie tak jak teraz udawało mi się schudnąć. Nawet bez ćwiczeń (wystarczyło samo ograniczenie jedzenia). A teraz, zupełny zastój! Śmieje się czasami (choć to bardziej śmiech przez łzy bo bardzo bym chciała juz schudnąć), że coś się zablokowało i nie chce odblokować.
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Dzień dobry

Niestety z wiekiem matabolizm zwalnia i to co było kiedyś wale nie musi przyjść tak łatwo teraz. Nie karmi Pani piersią więc spokojnie może Pani zacząć się odchudzać a tu ważny jest ujemny bilans energetyczny. Być może w tym momencie takiego nie ma. Ważne też co jemy.

Nie jestem w stanie teraz oceniać Pani diety więc może opisze mi Pani na maila dokładnie co Pani zjada, jak często i jakie porcję a postaram się coś doradzić :)

Podaje kontakt:

joanna.wasiluk@o2.pl



Pozdrawiam

Joanna Wasiluk

Dietetyk

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty