Możliwa ciąża czy zbliżający sie okres? Proszę o pomoc...

Witam,
kochałam się z chłopakiem po sylwestrze, niestety pękła prezerwatywa, ale zauważyliśmy to od razu i skończyliśmy. Ostatni okres miałam 23 grudnia. Nie było wytrysku, dopiero co zaczęliśmy, cały stosunek trwał może niecałe 10 min i gumka pękła i skończyliśmy. Prezerwatywa była ze środkiem plemnikobójczym. Okresu jeszcze nie mam, robiłam 2 testy, bo chłopak mnie poprosił : pierwszy zrobiłam 20 stycznia - negatywny, drugi 23 - negatywny.

Czy test po takim upływie czasu mógł się mylić? Dodam, że mam dość nieregularne cykle, więc nie mogę dokładnie powiedzieć kiedy będę miała okres. Dodam jeszcze, że właśnie miedzy 20-23 stycznia uprawialiśmy z chłopakiem petting, on po wyjęciu ręki z pochwy miał ją lekko zabrudzoną krwią.
Czy ta krew to oznaka zbierającego się okresu? Dodam, że od jakiegoś czasu badam sobie szyjkę macicy, i z każdym dniem się ona trochę obniża i otwiera.
Pomóżcie proszę.
Dodam, że jak badam szyjkę macicy od tych kilku dni to również mam trochę krwi na palcach. Może szyjka nie otworzyła się jeszcze na tyle żeby ta krew mogła wylecieć?
Mam zrobić test ciążowy? Stresuję się...nie wiem co robić...

KOBIETA ponad rok temu
Lek. Magdalena Kowalska
64 poziom zaufania

Droga Pani!

Negatywny wynik testów ciążowych w 20 i 23 dniu po stosunku daje stu procentową pewność, że nie jest Pani w ciąży.
Brudzenie które Pani opisuje prawdopodobnie świadczy o tym, że niedługo pojawi się krwawienie miesięczne.
Duża nieregularność cykli (rzędu 3 tygodni) jest wskazaniem do wizyty u ginekologa w celu poszukiwania przyczyn - proszę o tym pomyśleć.
Nieumiejętne samobadanie szyjki macicy może być powodem mikrourazów i krwawień, dlatego też prosiłabym o zaniechanie takich praktyk.

Polecam lekturę artykułów na temat testów ciążowych i fizjologii cyklu miesięcznego.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty