Problem z osiąganiem orgazmu a masturbacja

Witam. Mam 18 lat i od około 4 lat masturbuje się przysznicem. Czasami robię to często czasami mogę 2 tygodnie nic nie robić. Słyszałam że jest to niebezpieczne ponieważ można stracić czucie oraz mieć duże problemy z osiągnięciem orgazmu z partnerem.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, rozpowszechnionemu również w mediach i "współczesnej" edukacji, masturbacja zasadniczo nie jest szkodliwa. Może się taka stać, jeżeli zastępuje "zwykłe" współżycie (gdy się posiada partnera), bądź, gdy służy rozładowaniu napięcia nerwowego, a nie seksualnego, albo, gdy stosuje się ją zbyt często (np. kilka razy dziennie).
Sądząc z Pani opisu, nie spełnia Pani żadnego z ww. kryteriów "nieprawidłowości", wobec czego wydaje się, że nie ma Pani powodu, by się czymkolwiek martwić.
Wspomniana przez Panią "utrata czucia" może wynikać z przyzwyczajenia do określonego sposobu stymulacji (w Pani przypadku, jak rozumiem, jest to strumień wody), a w związku z tym z niespecjalnym akceptowaniem innych sposobów.

Pozdrawiam.

0

Dzień dobry!

Utrata czucia nie jest możliwa, choć rzeczywiście wrażeń związanych ze strumieniem wody nie sposób powtórzyć podczas zbliżenia we dwoje, stąd mogą pojawić się trudności z osiągnięciem orgazmu z partnerem. Nie jest to jednak ani pewne ani nieodwracalne. Większość kobiet nie osiąga orgazmów pochwowych tylko łechtaczkowe, często nie u samego początku współżycia, ale dopiero z mijającym czasem i rosnącym doświadczeniem. Warto próbować różnorodnych form masturbacji, okolic pochwy, sromu, łechtaczki, piersi itp. w różnym tempie, różnych konfiguracjach, otwierając się na inne doznania.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty