czuję sie nieszczęsliwa i ciągle płacze przez chłopaka. na poczatku związku było wszystko idealnie a teraz czuję się jak ,,nikt,, są dla niego ważniejsze gry , koledzy ..codziennie tylko napisze dziendobry, co robisz i dobranoc , nic milego nie napisze nigdy i nie dzwoni..na week gdy sie widzimy to siedzimy u niego w pokoju , on gra , itp nigdzie mnie nie zabiera.wczoraj sie nie odzywalam 5 godz, to do tej pory sie nie odezwal,czy mu na mnie zależy? ja się bardzo staram , dzis dzwonilam 30 razy
Akcje edukacyjne a rzucanie palenia
Wiele kobiet nie rezygnuje z palenia podczas ciąży. Czy można w jakiś sposób zmienić tę sytuację? Czy akcje edukacyjne mogą cokolwiek zmienić? Obejrzyj film i dowiedz się więcej na ten temat.
Witam. Ilość pani telefonów jest zadziwiająca. Nie ma co się starać bardziej skoro nie ma odzewu z jego strony.
Może warto zapytać o to jego? W spokojnej rozmowie, nastawionej na rozwiązanie (a nie wylewanie żalu) spróbować opowiedzieć o swoich uczuciach, potrzebach i oczekiwaniach wobec chłopaka i związku. Zapytać jego o to samo. Razem wypracować własny model związku, który satysfakcjonowałby oboje.
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Relacja z chłopakiem po zerwaniu – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
- Relacja z chłopakiem i wspólnie spędzanie czasu – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Jak ocenić swoje uczucia do chłopaka? – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Chłopak chce seksu pomimo nie bycia w związku – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk
- Jak poprawić te relacje między nami? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak zachęcić chłopaka do częstszego kontaktu? – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka
- Zalotne zachowanie chłopaka w stosunku do koleżanek – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Dlaczego nigdy nie powiedziałam chłopakowi, że go kocham? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Zerwał ze mną chłopak. Co mam zrobić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Utrata zaufania przez chłopaka – odpowiada Mgr Magdalena Brabec