Jak radzić sobie z kryzysem?
Dzień dobry.
Tęskni Pani za przysłowiowymi "motylkami w brzuchu" i namiętnym związkiem, podczas, gdy niespecjalnie się Pani angażuje we własne małżeństwo - tak przynajmniej można wnioskować z Pani opisu. Wraz z upływem czasu każdy związek przechodzi różne fazy i każda z nich wymaga po prostu pielęgnowania. Tymczasem wydaje się, że Pani emocjonalnie została gdzieś w jego początkowym etapie, związanym z wielkimi uniesieniami i namiętnością i jeżeli ich już nie ma (albo są na niższym poziomie), zaczyna Pani wątpić w sensowność Pani wyboru. Nawiasem mówiąc, posiadanie małego dziecka nierzadko w naturalny sposób wiąże się z odwróceniem wzajemnej uwagi od siebie i ich skupienie na dziecku.
Jak rozumiem, niewiele też Pani zrobiła ze swoimi kompleksami w relacji z mężem, jednocześnie wierzy Pani, że w relacji z innym mężczyzną w jakiś cudowny sposób się ich Pani pozbędzie, co jest raczej mało prawdopodobne.
Z powyższych powodów sugerowałbym przede wszystkim rozmowy z małżonkiem na temat Pani tęsknot i marzeń - ze wskazaniem, że to nie wyłącznie on odpowiedzialny jest za jakość relacji. Jeżeli uzna Pani, że jest to za trudne, proponowałbym konsultację psychologiczną - najlepiej we dwoje.
Pozdrawiam.
Witam Panią.
Myślę ,że w tej sytuacji dobrze jest zastanowić się ,czego brakuje Pani w związku, co dałoby mu szansę.
Co do seksu- jeśli problem tkwi w kompleksach musiałaby Pani zacząć od siebie- aby wzmocnić poczucie własnej wartości.Jedno jest pewne, to Pani musi podjąć decyzję i proszę pamiętać ,że podejmowanie tak ważnych , życiowych decyzji pod wpływem emocji - nie jest najlepszym sposobem .
Być może pomogłoby Pani spotkania z psychologiem lub coachem życiowym, aby odnaleźć siebie na nowo.
Pozdrawiam
Dzień dobry, pisze pani, że nigdy nie dała się porwać wielkiej namiętności i to z powodu kompleksów, istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że byłoby tak również w każdym innym związku - inny mężczyzna nie "zlikwiduje" pani kompleksów. Zachęcam do rozpoczęcia pracy nad sobą - kontakt z psychoterapeutą, odpowiedzenie sobie na pewne ważne pytania. Efektem tej pracy być może będzie decyzja o odejściu od męża a może odkryje pani że wiele ją jednak z mężem łączy. Pozdrawiam.
Witam, jeśli wątpliwości jak Pani pisze męczą Panią od dłuższego czasu to może warto byłoby przyjrzeć się problemowi wspólnie z osobą "z zewnątrz" taką jak np. psycholog, która pomoże Pani spojrzeć na sytuację, siebie, wartości jakimi kieruje się Pani w życiu itp. z zupełnie innego punku widzenia. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Co zrobić, jeśli uczucia do męża wygasły? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Mam męża, a zakochałam się w innym mężczyźnie – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Szansa na powrót męża po separacji – odpowiada Artur Brzeziński
- Co zrobić, jeśli rodzice nie lubią mojego męża? – odpowiada Mgr Jakub Bieniecki
- Jak przestać ranić ludzi przez swoje niezdecydowanie? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Naciąganie mężczyzn i akceptacja męża – odpowiada mgr Natalia Słowik
- Czy walczyć o nasz związek? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Utrata pracy i brak wsparcia ze strony męża – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Zazdrość o męża i agresja – odpowiada Mgr Małgorzata Bukowska
- Problem z miłością w małżeństwie – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
artykuły
Kompleks Elektry - na czym polega i jak sobie z nim radzić
Kompleks Elektry to zjawisko analogiczne do komple
Syndrom Piotrusia Pana
Chłopiec rośnie, dojrzewa, staje się mężczyzną, za
Mateusz Gąsiorowski ma 33 lata. "Bardziej spodziewaliśmy się guza, nie alzheimera"
Ma zaledwie 33 lata i choruje na alzheimera. - Nie