Dzień dobry!
Trądzik różowaty - choroba dermatologiczna - sama w sobie nie powoduje agresywnego zachowania. Jest jednak chorobą, która ma znaczenie dla kondycji psychicznej, może obniżać nastrój, frustrować, obniżać poczucie własnej wartości (ze względu na poczucie nieatrakcyjności fizycznej)... a dalszą tego konsekwencją mogą być także nerwowość, przeżywanie złości i trudność w radzeniu sobie z nią, co prawdopodobnie właśnie dotyczy Pani partnera.
Obwinianie partnera o stan zdrowia córki może być dla niego dodatkowo przykre, a jednocześnie jest bezzasadne. Dzieci cierpią na różne choroby - zarówno wtedy, gdy mają zdrowych rodziców, jak i wtedy, gdy niektóre schorzenia są dziedziczone. Nie jest to jednak powód do wzajemnych pretensji, ponieważ żaden rodzic celowo i świadomie nie życzy choroby swojemu dziecku. Również Pani mąż prawdopodobnie martwi się zdrowiem córki i chce dla niej jak najlepiej.
Proszę rozważyć konsultację psychologiczną i podjęcie psychoterapii partnerskiej, aby wzajemne urazy i niepowodzenia nie utrwalały się. Warto je wyjaśnić i rozwiązać, aby w przyszłości Państwa związek rozwijać się w pozytywnym kierunku, a nie oddalał Was od siebie.
Pozdrawiam!
