Białe krostki na wargach sromowych - co może mi pomóc?
Mam na wargach sromowych białe krostki czy pęcherzyki, raczej się ich nie da wycisnąć - po prostu są, mnóstwo, nie bolą, nie swędzą, nie pieką... Gdyby nie to, że je widać, nie wiedziałabym, że w ogóle są ;) Mam 25 lat, nie miałam robionej cytologii, bo mam ciągle nawracającą grzybicę. Ginekolog przepisał mi f************, wszystko jest jak przed antybiotykiem (grzybica nie przeszła, a może przeszła, ale po chwili znów wróciła), tylko okres mi się po nim spóźniał... Grzybicy też nie odczuwam, nie swędzi ani nie piecze (co zdziwiło ginekologa, okres mam co 28 dni bez brania tabletek antykoncepcyjnych). Mam powiększoną tarczycę, ale hormony wykazało w normie. Czy te białe coś na wargach może być po prostu od nadczynnosci tarczycy (którą przestałam leczyć)? Nie odczuwam żadnych dolegliwości, a te mini-pęcherzyki są białe odkąd pamiętam. Bardzo proszę o jakąś radę, może jakaś maść zwykła może mi pomóc? PS. Kiedy byłam po raz pierwszy u ginekologa i stwierdził grzybicę, powiedział, że to od nieumiejętnego golenia sie:) Może to rzeczywiście jest od tego, skoro ani nie boli ani nie swędzi. Zapomniałam dodać, że z wanną i płynem do higieny intymnej żyję w zgodzie, a krostki mam na całym ciele ;/ np. na nogach po goleniu również nie do wyciśnięcia, na plecach od dymu z papierosów bądź po dymie puszczanym w dyskotece, może już taka jestem wrażliwa po prostu, proszę, proszę pomóżcie, co mogę kupić w aptece?