Ból barku po wypadku tramwajowym

Witam, proszę o interpretację wyniku W 2015 roku miałam wypadek tramwajowy, w skutek czego do dziś odczuwam ból barku (podczas wypadku trzymałam się poręczy i siła uderzenia w tramwaj innego tramwaju spowodowała szarpnięcie ręki - po wypadku miałam założony kołnierz ortopedyczny przez 14 dni, w TK głowy i szyi nic wtedy nie wyszło) od czasu wypadku miałam rehabilitację - miesiąc po wypadku 10 dni (Tens, Magneto oraz ultradźwięki) ból nadal się utrzymywał (od ówczesnego ortopedy dostałam informację, że będzie bolało, wiec mogę sobie przykleić jedynie plaster przeciwbólowy) następnie w 2017 roku miałam przepisaną kolejną rehabilitację, tym razem oprócz Magneto zapisano mi również ćwiczenia - ćwiczyłam później przez kolejny rok w domu według zaleceń fizjoterapeuty, jednak ból stawał się coraz większy. W sierpniu 2018 poszłam do innego ortopedy, który zlecił MR, W wyniku pojawiły się jednak takie zdania jak: - Zwiększenie intensywności sygnału bocznego, sąsiadującego ze szczeliną stożka pasma ścięgna mięśnia podłopatkowego, z objawami częściowego, niepełnej grubości uszkodzenia przyczepu. Prawidłowa ciągłość i sygnał MR pozostałych ścięgien stożka rotatorów, - kaletka podnaramienno-podbarkowa nieposzerzona, niepogrubiała z gromadzeniem niewielkiej ilości płynu w części przykruczej, wzdłuż ścięgna podłopatkowego. Proszę o interpretację tych zdań oraz o możliwość operacji, czy jest w takim przypadku konieczna? Dodam, że nie ma dnia, by bark nie bolał...
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty