Ból brzucha, pachwiny - co jest przyczyną?
Witam, mam 34 lata. Od ok 2 miesięcy odczuwam dziwne bóle brzucha. Nie są one mocne, ale odczuwalne. W różnych miejscach. Ostatnio najczęściej jest to prawe podbrzusze, aż do pachwiny bądź prawy bok, czasem lewe i kość biodrowa (promieniuje na pachwinę i plecy). Czasem pod pępkiem, czasem czuje się tak jakbym ćwiczył brzuch pół godziny (ból jakby z nadbrzusza). Ból jest najczęściej tępy, nie za mocny, zdarza się czasem, że coś zakuje tu czy tam. W nocy nic nie boli, zaczyna się kilkanaście minut po obudzeniu. Czasem odczuwam też globusa w gardle (ale ostatnio rzadko). Cierpnie mi też prawy bok i noga (przynajmniej tak to czasem odczuwam). Każdego dnia ból jest jakby trochę inny. Robiłem badania krwi, moczu, usg jamy brzusznej, krew utajona - wszystkie wyniki w normie. Nie mam biegunek, stolce wyglądają na normalne, apetyt normalny, po piwie też nic nie jest (wcześniej nawet przechodziły mi te bóle po piwie, teraz nie zawsze), nie boli mocniej, przy wysiłku fizycznym ani ucisku w miejscu bólu. Ogólne samopoczucie też jest w miarę dobre, poza opisanymi dolegliwościami. Czy to od stresu (trochę go ostatnio miałem)? Czy jednak przyczyna leży gdzieś wewnątrz brzucha? Chce zrobić kolonoskopie, bo nie daje mi to spokoju i strasznie mnie to martwi (boję się, że mam raka albo coś w tym rodzaju).