Ból ramion i kręgosłupa po kilkudniowej, pieszej wycieczce
Witam,
Moje dolegliwości zaczęły się jakiś miesiąc temu. Byłam na kilkudniowej wycieczki, dużo chodzenia z plecakiem... Zaczęły mnie boleć ramiona i kręgosłup piersiowy, ale przestawały, gdy ściągałam plecak i siadałam/odpoczywałam. Jakiś tydzień później, dostałam ostrego bólu całego odcinka piersiowego i szyjnego, który promieniował na żebra. Dostałam również jednodniowych skurczów w dole kręgosłupa. Miałam też uczucie ukłucia w prawej piersi i bóle obu rąk. Zapisano mi Naproksen. Naproksen pomódł i po tygodniu, bóle znacznie zelżały. Teraz co kilka dni wracają, z mniejszym natężeniem, ale jednak. Co kilka dni odczuwam ciężkość w klatce piersiowej, boli mnie kręgosłup piersiowy, ręce (zwłaszcza prawa), a także lekko swędzą piersi (zwłaszcza prawa.) Miewam również skurcze w dolnej części odcinka piersiowego. Nie są to bóle ostre, tzn nie muszę brać tabletek. Odczuwam również dziwne "chrobotanie" i "pękanie" w stawach rąk. Proszę o pomoc. Do Polski wracam dopiero 14 grudnia, a lekarza mam 20 grudnia. Bardzo panikuję. Do tego stopnia, że zapisano mnie na psychoterapię. Myślałam już nawet nad różnego rodzaju nowotworami. Co to może być?