Ból w prawym boku a ciąża

Witam, mam 21 lat i jestem w 28 tc. Wczoraj wieczorem złapał mnie nagle silny ból z prawej strony boku na wysokości biodra (byłam wczoraj u swojej pani doktor, ale nic nie wspomniałam Jej o tym, bo ból wystąpił po raz pierwszy wczoraj wieczorem). Przestało mnie boleć po kilkudziesięciu minutach. Ale kiedy położyłam się do łóżka, znów zaczęło mnie w tamtym miejscu boleć, w momencie, gdy przewróciłam się na prawy bok. Przez całą noc byłam zmuszona spać na lewym boku, bo ból wracał jak przewracałam się na plecy i prawy bok. Nie boli mnie, kiedy ruszam nogą. Nie boli, kiedy dotykam w tym miejscu, kiedy nie czuję bólu. Ale kiedy czuję ból, to potrafię wyczuć ręką, gdzie dokładnie mnie boli, jak mocniej nacisnę w tym miejscu. Raz wzięłam N***, ale nie złagodziła bólu ani na trochę. Od pewnego czasu CRP wzrasta mi z każdym miesiącem, kiedy robię badania - na ten czas wynosi 7,17, pH moczu 7,0. Całą noc stresowałam się, że może to wyrostek ? Czy to możliwe? Czy po prostu jajnik mnie tak boli, bo miewałam podobne bóle przed zbliżającą się miesiączką, tyle że nigdy nie były tak silne i tak długie. Czy to w jakiś sposób zagraża mojemu Dziecku? Czy powinnam jak najszybciej zgłosić się do swojej Pani ginekolog, czy poczekać do następnej wizyty, którą będę miała 10 listopada? Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję.

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!

Z opisu Pani dolegliwości nie wynika, że można by podejrzewać zapalenie wyrostka robaczkowego.

Odczuwane przez Panią bóle to najprawdopodobniej skurcze Braxtona-Hicksa, fizjologiczne skurcze pojawiające się właśnie około 20 tygodnia ciąży. Są one mniej nasilone od skurczów właściwych, trwających podczas porodu i zwykle trwają troszkę dłużej. Długość ich trwania zwykle jest właśnie czynnikiem różnicujących- skurcze Braxtona- Hicksa zwykle trwają kilka minut a potem samoczynnie ustępują. Częściej odczuwane są również w nocy, co potwierdzałoby występowanie ich u Pani.

Oczywiście, możliwe jest również rozciąganie więzadeł macicy. Dziecko zaczyna wchodzić w intensywną fazę wzrostu i będzie potrzebowało znacznie więcej przestrzeni do życia.

Niestety bez badania nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej. Zasadniczo doradzałabym kontakt z ginekologiem, który wykonałby USG. Skoro jednak konsultacja ginekologiczna miała już miejsce to nie widzę bezpośrednich wskazań do kolejnej kontroli. Oczywiście, jeżeli czuje się Pani niekomfortowo i coś Panią niepokoi proszę nie zważać na wszystko i jechać na ponowną konsultację.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty