Borelioza a antybiotyki
Dzień dobry, ostatnio miałam tę nieprzyjemność, że udało mi się złapać kleszcza. Zainteresowana tematyką boleriozy zaczęłam o niej czytać w internecie i w związku z tym pojawiło się w mojej głowie kilka pytań. Wiem, że jednym z pierwszych objawów boleriozy jest rumień, ale zastanawia mnie, czy rumień nigdy nie jest bolesny. Czy ból w miejscu gdzie wystąpił rumień może być podstawą do zdiagnozowania tej choroby? Jeszcze bardziej interesuje mnie leczenie boleriozy. Chciałabym dowiedzieć się, jakie antybiotyki są skuteczne przy boleriozie? Od czego uzależniona jest skuteczność zastosowanego leku i czy boleriozę da się wyleczyć jednym antybiotykiem? Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na odpowiedzi, gdyż obawiam się, że przy zaniedbaniu opisanego tematu, mogą wystąpić u mnie poważne problemy zdrowotne.
