Brak okresu i stres, a prawdopodobieństwo ciąży
Witam. 13-16.01 był mój ostatni okres, ostatnio są nie regularne, ale zwykle pojawiały się w odstępie 29-33 dni. Seks był 17.01 ale w zabezpieczeniu i na pewno prezerwatywa nie pękła, ale pomimo tego okres powinien wystąpić około 14.02, a jest już 18.02. Poza tym na przełomie stycznia i lutego brałam antybiotyk, ale on chyba nie wpływa na mój cykl? Poza tym od 4.02 miałam codzienny stres aż do 15.02, czy to mogło jakoś wpłynąć na zwiększające się opóźnienie miesiączki? W dodatku od 14.02 pojawiły się u mnie z rana nudności i raz były zawroty głowy, pobolewał mnie też brzuch w podbrzuszu i po bokach przy biodrach. Nie mam powiększonych ani bolących piersi ani potrzeby co chwila latania do łazienki na siku. Co jednak mnie dziwi mój organizm ma jakoś większą potrzebę by się 2-3 razy dziennie wypróżniać od 15.02. Jednak test zrobiony rano 15.02 pokazał wynik negatywny. Czy ja mogę być w ciąży? 20.02 zamierzam powtórzyć test, ale nie wiem czy to stres wpłynął na mnie czy jednak jestem w ciąży czy może złapałam jakąś chorobę? Śluz tak jak zawsze był biały i nic mnie nie szczypało ani nie piekło, a teraz 18.02 wejście jest tylko trochę wilgotne, a śluz był widoczny jak dla mnie na majtkach i w jako takim dotyku tylko do 06.02. Czy może jednak nie potrzebnie panikuję i wszystko jest z moim organizmem dobrze i nie jestem w ciąży?