Co jest powodem drżenia mięśni i zawrotów głowy po ćwiczeniach na siłowni?

Ciągłe przemęczenie, sport, neurologia, medycyna sportowa, problemy z codziennym funkcjonowaniem, kulturystyka. Witam. Od jakiegoś czasu męczę się z ciągłym przemęczeniem. Do tej pory (w 2016) trenowałam na siłowni pod kątem zawodów. Na początku przez kilka miesięcy nie było żadnych problemów, nawet przy regularnych treningach 2x dziennie, jednak po kilku miesiącach zaczęłam doświadczać drżące mięśnie po wykonaniu jakiegoś ćwiczenia. Nie były to nawet mięśnie trenowane, tylko cała dosłownie stałam i musiałam przeczekać, aż wszystko minie. Do tego odczuwałam lekkie zawroty. Po dłuższym czasie nieoczekiwanie podczas treningu pojawiły się spore mdłości i zawroty głowy (wirujące otoczenie), przez które ledwo co widziałam otoczenie. Musiałam wezwać kogoś, żeby wrócić normalnie do domu. Dieta była zachowana, suplementacja i woda tak samo. Byłam też wtedy na tabletkach przepisanych przez psychiatrę, których jak się później okazało nie powinnam dostać. Lekarz powiedział, że mogę normalnie trenować. Nie będę wnikać w to, jakie tabletki to były, bo aktualnie lekarze dziwią się, że pomimo odstawienia ich (08.2016) problemy te nadal się utrzymują. Nigdy wcześniej takich problemów nie miałam. Treningi musiałam przerwać i na codzień czułam się tak samo. Spore mdłości podczas chodzenia, mówienia, czy dotknięcia szyi. Osłabiony wzrok i problemy z normalnym chodzeniem. Podczas chodzenia nie byłam świadoma tego, że idę i czułam się jakbym traciła grunt pod nogami. Tak, samo kiedy jechałam samochodem i patrzyłam przez okno pojawiały się nagle spore mdłości. Tabletki brałam przez niecały miesiąc, a po odstawieniu musiałam z 2 tyg przeczekać, żeby coś się unowrmowało. Problemy zniknęły, jednak od tego momentu już nigdy nie wróciłam do normalnego funkcjonowania. Czasem opisane problemy trwały kilka dni/godzin i pojawiały się w nieoczekiwanych sytuacjach (sklep, spotkanie ze znajomymi, praca), co absolutnie nie jest dla mnie niczym stresującym. W sierpniu 2017 (nie byłam już od 2-3msc na żadnych tabletkach) wróciłam do treningów, jednak po 2tyg rewelacyjnego samopoczucia sytuacja się powtórzyła i objawy trwają do tej pory. Wszystkie naraz. Do jakiego lekarza powinnam się z tym zgłosić, bo jak na razie wysyłają mnie od jednego do kolejnego od 6msc, a część z nich na NFZ podchodzi do klienta, jak to w Polsce jest normą. Czy powinnam zrobić badania na kortyzol? Wysiłkowe? Pomiarowe płuc? Aktualnie neurolog skierowała mnie na MR, ale niczego nie wyświetliło. We krwi było za mało potasu i magnezu, ale dostałam proszek. Jestem też na różnych tabletkach (IPP, Betaserc, Alpragen, Sympramol, Alrprox), które pomagały w dużym stopniu, jednak ostatnio z powodu zatrucia byłam znowu sporo osłabiona i znów mam zawroty podczas chodzenia i momentalnie chce mi się spać. Proszę o doradzenie, jakie badania jeszcze powinnam zrobić i ewentualnie jeśli będzie potrzeba, to dojadę do danego lekarza na terenie łódzkiego. Z góry dziękuję za odpowiedź.