Co jest powodem płaczu dziecka po pójściu do żłobka?
Witam,
Mój synek ma prawie 11 miesięcy i odkąd skończył 4 miesiące ma problemy ze snem. Budzi się co 2 godz w nocy, czasami nawet częściej. Zaczyna bardzo płakać. Czasami trwa to nawet godz albo i więcej. Bywa, że wystarczy, że podam mu wodę i zasypia. Czasami muszę go przytulić i zasypia w moich ramionach, a jest też tak że tak strasznie długo płacze, że z bezsilności daje mu pierś i wtedy zasypia najszybciej, ale za godz lub dwie znowu zaczyna płakać. Próbowałam już sposobu dr Ferbera. Przyzwyczajał się tydzień aż w końcu kilka nocy przespał sam i bez pobudek, ale po pewnym czasie znowu było to samo. Taki sam problem ma również w dzień. Ciężko mu zasnąć i usypia tylko po długim marudzeniu i krzyku w moich ramionach. Nie mam serca dawać mu się wypłakać bo z tego krzyku w nocy i tak już ma chore gardło i nie chce go narażać na nasilenie się problemów zdrowotnych. Tydzień temu poszedł do żłobka. Czy to możliwe, że stąd te problemy? No ale wcześniej nie był narażany na żadne "atrakcje"...