Co ma robić rodzina po próbie samobójczej bliskiej osoby?

Dwa dni temu moja szwagierka próbowała popełnić samobójstwo. Wzięła garść środków nasennych. Na szczęście była to próba nieudana. Jej sytuacja była/jest mocno skomplikowana. Powodem podjęcia próby było odejście męża, a właściwie trudno to nazwać też odejściem (zjawiał się w domu raz na kilka dni - nic nikomu nie mówiąc) - dowodem na to, że powód jest właśnie ten jest sms napisany do niego właśnie w dniu podjęcia próby (o treści "Kocham Cię, nie mogę bez Ciebie żyć, zajmij się dziećmi" itp.). W szpitalu przebywała 2 doby i dziś wyszła na własne żądanie (obawiam się, że nie własne, a męża, który paradoksalnie ją znalazł i powiadomił pogotowie - nie wspominając o próbie samobójczej). Czy jest to zgodne z prawem? Lekarze dowiedzieli się o prawdziwym powodzie pobytu szwagierki w szpitalu w dniu wypisu (od rodziców szwagierki), a mimo tego wypisali ją bez konsultacji psychiatrycznej. Czy to zgodne z prawem, bo słyszałem, że po próbie samobójczej OBOWIĄZKIEM lekarza jest przeprowadzenie konsultacji psychiatrycznej, mimo braku zgody np. męża czy samej pacjentki?

Teraz szwagierka przebywa w domu i nie jest pod ŻADNĄ opieką lekarską - podobno nie chce się leczyć, ale jak na razie to tylko relacja męża, bo z nią jest utrudniony kontakt - jest jeszcze pod wpływam leków i jest półprzytomna. Rodzina nie wie, co robić, bo z zięciem i szwagrem mają zły kontakt, a on mówi tylko: Nie wtrącajcie się. Bardzo chcą coś zrobić, ale nie wiedzą jak? Przede wszystkim jak z nią o tym porozmawiać? O czym z nią rozmawiać i jak ją traktować, a o czym nie rozmawiać? Spodziewają się, że usłyszą od niej to, co i od niego - nie wtrącajcie się. Czy można jej jakoś pomóc? Myślę, że trzeba przede wszystkim porozmawiać też z nim, ale jak do niego trafić, żeby szczerze odpowiedział, czy chce jeszcze tworzyć tę rodzinę? Czy jeżeli on nie zamierza z nią być, to powinien angażować się w jej powrót do zdrowia? Jak namówić na jakieś leczenie jej, a chyba raczej ich leczenie? Co robić? Jestem trochę obok tego wszystkiego i staram się oceniać to na chłodno, choć jest trudno. Widzę, że najbliższa rodzina nie radzi sobie z tą sytuacją, więc chcę pomóc. Jak?

MĘŻCZYZNA, 28 LAT ponad rok temu

Zasady leczenia i badania pacjenta bez jego zgody określa Ustawa z dn. 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego.

Art. 21.
1. Osoba, której zachowanie wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych może zagrażać bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, bądź nie jest zdolna do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, może być poddana badaniu psychiatrycznemu również bez jej zgody. (....)
2. Konieczność przeprowadzenia badania, o którym mowa w ust. 1, stwierdza lekarz psychiatra, a w razie niemożności uzyskania pomocy lekarza psychiatry - inny lekarz. Przed przystąpieniem do badania uprzedza się osobę badaną lub jej
przedstawiciela ustawowego o przyczynach przeprowadzenia badania bez jej zgody.
3. W razie potrzeby lekarz przeprowadzający badanie zarządza bezzwłocznie przewiezienie badanego do szpitala. Przewiezienie takiej osoby z zastosowaniem przymusu bezpośredniego powinno nastąpić w obecności lekarza lub pielęgniarki.

Jeśli szwagierka dotychczas nie była leczona psychiatrycznie, a zachodzą wątpliwości, czy jest chora np. na depresję, może znaleźć uzasadnienie art. 24:

Art. 24.
1. Osoba, której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych zagraża bezpośrednio swojemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, a zachodzą wątpliwości, czy jest ona chora psychicznie, może być przyjęta bez zgody (...) do szpitala w celu wyjaśnienia tych wątpliwości.
2. Pobyt w szpitalu, o którym mowa w ust. 1, nie może trwać dłużej niż 10 dni.

Z pewnością szwagierka została wypisana na własne żądanie. Osoba dorosła, nieubezwłasnowolniona, przytomna może zostać wypisana wyłącznie na własne żądanie. Osoba po próbie samobójczej powinna zostać skonsultowana psychiatrycznie celem oceny, czy nadal istnieje zagrożenie samobójcze i czy nie wymaga dalszej hospitalizacji psychiatrycznej. Regulują to zagadnienie wymienione powyżej przepisy. Niestety, lekarze innych specjalności nie zawsze mają pełną wiedzę na ten temat. Należy również pamiętać, że nie każda próba samobójcza jest objawem choroby psychicznej. Często pełni rolę "krzyku o pomoc".  W tej sytuacji z pewnością wskazane jest udzielenie wsparcia i otuchy, zaooferowanie pomocy, pozostawanie w bliskim kontakcie. Aby zachęcić do terapii par, najlepiej posłużyć się przykładem kogoś, kto na takiej terapii skorzystał, wskazać konkretny adres i polecanego terapeutę.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty