Co mam robić z tym porannym kaszlem?
Dzień dobry. Mam krzywą przegrodę i chore zatoki, jednak od ok 4 miesięcy problem się nasilił, kilka razy zmarzłam i miałam kilka łagodnych przeziębień. Od tamtej pory codziennie rano dopada mnie trwający ok pół godziny kaszel ze spływaniem wydzieliny na krtań, towarzyszy mu czasem duszność, zatoki są zatkane, temp ok, po południu jest dobrze. Leczenie cipronex i steryd nie pomogło. Rtg płuc ok. Czasami mam kaszel wilgotny z odkrzuszaniem zielonkawej wydzieliny ale rzadko. Co dalej jeszcze mogę zrobić? Poza zapisaniem się na operację? Ten kaszel poranny bardzo mnie męczy, to jest dzień w dzień, wygląda to na jakąś przewlekłą infekcję, tylko ona nie mija. Czy to tylko zatoki?