Co mam zrobić z tym spływającym katarem?
Od 4 miesięcy czuję (zwłaszcza jak leżę np. noc) spływanie kataru po tylnej ścianie nosogardzieli. Efekty: zaleganie w gardle "kluchy", tworzenie "filmu" uniemożliwiającego oddychanie, konieczność kaszlu i wypluwania niezliczonej ilości flegmy (żółta, potem biała, potem silnie spieniona). Obecnie taka konieczność co 3 godz. Wykonano posiew z nosa: Staphylococcus epidermidis wzrost średni. Antybiotyki nie pomagały dotąd (nie było wtedy posiewu). W plwocinie czuję katar (śliskość, ciągłość, słodkość). Co robić? Teraz lekarze tylko na telefon!