Co mogą oznaczać zmiany guzowate w jądrze?
Witam, około 3 tygodnie temu zaczęły naprzemiennie boleć mnie jądra. Jeden dzień lewe.. drugi dzień prawe.. Mniej więcej w tym samym czasie pojawiły się również ból gardła oraz nieprzyjemny zapach z ust oraz brzydka i przekrwiona wydzielina z nosa o poranku.. Wyłączając ból jąder.. reszta sprawiała wrażenie objawów choroby wirusowej. Brak temperatury czy kaszel, temperatura lub bóle mięśni nie występowały. Postanowiłem udać się do lekarza i tak otrzymałem skierowanie do urologa oraz informację że najprawdopodobniej niechce odczepic się ode mnie jakiś wirus.
Urolog zrobił mi USG.. Dodam że jądra zdają się być większe i twardsze.. Wynik usg był dość "przerażający" w słowach Urologa... stwierdził że prawe jądro posiada niepoprawny kształt oraz widoczne na usg zmiany guzowate.. Ja mogę opisać to co zobaczyłem na zdjęciu jako "czarną chmurę" wyglądająca jak rozlany atrament wewnątrz jądra.. "chmura" zakrywała około 40-50 procent rozmiaru jądra. Natychmiast otrzymałem skierowanie na badania (markery nowotworowe) z których wynikało że wszystko jest w porządku. Udałem się ponownie do tego samego Urologa którego tym razem złapałem na oddziale w szpitalu (zależało mi na szybkiej weryfikacji wyników a lekarz wcześniej wspominał gdzie ewentualnie mogę go znaleźć)
I tutaj niestety pojawia się kłopot gdyż nie otrzymałem żadnej diagnozy ani recepty.. A lekarz powiedział że mam się pojawić za 3-6 miesięcy bo wyniki są dobre i najzwyczajniej odwrócił się i mnie zignorował... Od tego czasu minął tydzień.. ja zamartwiam się co to może być.. Może wyniki są dobre, jądra już mnie nie bolą ale nadal są twarde i jeszcze lekko powiększone.
Czy może mieć to związek z bólem gardła który również nadal rano o sobie przypomina?
Czy powinienem jeszcze raz umawiać się na wizytę do specjalisty?