Co mogą znaczyć takie dziwne wyładowania w głowie?
Mam 22 lata,choruje na padaczkę.W dzieciństwie zdarzało się że miałam drgawki gorączkowe ale z wiekiem ustąpiły i był spokój.5 lat temu pojawił się pierwszy atak (bez goraczki).Neurolog przepisał mi Depakine Chroni 300 od tego czasu ataki pojawiały się 2 razy w roku (padaczka lekoodporna) Z ponad pół roku temu neurolog zmieniła mi lek z Depakiny na Lamitrin 100 mg (rano i wieczorem) gdyż Depakina jest niebezpieczna dla kobiet w wieku rozrodczym (lek może uszkodzić plod) Biorę regularnie Lamitrin według zaleceń neurologa a mimo tego ataki zdarzają mi się bardzo często (raz na dwa lub trzy miesiące)
Ostatnio miałam atak na ulicy ale chyba to było omdlenie,byłam bardzo osłabiona i zmęczona (kręciło mi się w głowie,szumiało w uchu i straciłam przytomność nawet nie wiedząc kiedy) Od tego czasu codziennie a nawet kilka razy dziennie odczuwam w głowie dziwne jak by takie wyładowania,impulsy elektryczne,czuje jak by prąd od głowy na resztę ciała (dokładnie nie wiem jak to opisać) Mam wrażenie że wtedy nie do końca jestem świadoma.Trwa to kilka sekund,szybko przechodzi i mogę dalej normalnie funkcjonowac.Nie tracę przytomności,nie mam złego samopoczucia fizycznego.Nic mnie nie boli.
Wiem że powinnam iść do neurologa z tym ale teraz ciężko.