Co może znaczyć ten problem z widzeniem i ból głowy?
Witam.
Od kilku tygodni doskwierają mi dziwne objawy - sama nie wiem już do jakiego specjalisty powinnam najpierw się udać. Zaczęło się od zawrotów głowy, uczucia odurzenia, nagłego osłabienia wzroku w jednym oku (nieostre widzenie z bliska), ból oka (jakby gałki ocznej od wewnętrznego kącika oka, czasem zewnętrznego i uczucia ciała obcego w oku) - rano mam poczucie, że powieka jest lekko opuchnięta (ale bardziej to czuję niż widzę). Do tego dochodzi niekiedy ból jakby zatoki przy nosie, policzka, czasem karku i szyi. Najbardziej martwi mnie nieostre widzenie, ból głowy podczas pracy na komputerze, patrzeniu w telefon i rozmazany obraz gdy zakrywam zdrowe oko i patrzę "chorym". Najczęściej w ciągu dnia, wieczorem mam poczucie, że trochę to się wycisza. Badanie u okulisty nie wykazało żadnych zmian, rezonans głowy wykazał niewielką torbiel w zatoce szczękowej i obniżenie sygnału z gałek bladych (cokolwiek to oznacza). Mam poczucie otępienia, a przez to nagłe, niewyjaśnione osłabienie wzroku poczucie niepewności w codziennym funkcjonowaniu. Zupełnie nie wiem gdzie szukać przyczyn powyższego i jak i u kogo to leczyć. Morfologia krwi nic nie wykazała. Jedynie stan zapalny w oskrzelach. Nie wiem czy to może rzutować na inne części ciała. Będę wdzięczna za pokierowanie. Diagnozuję się, ale mam poczucie, że jeden specjalista odsyła mnie do drugiego, a drugi do pierwszego.
