Co myśleć o takim bólu gardła?
Ból gardła od 8 miesięcy. Pomocy!
W marcu byłam przeziębiona, zatoki, katar, kaszel - leczone antybiotykami Duomox i Clindamycin - pozostał ból gardła przy przełykaniu, oddychaniu zwłaszcza zimnym powietrzem z uczuciem czegoś przeszkadzającego w gardle.
1 wizyta u laryngologa - flufocast, tributron, oslonik max, vivomix
2 wizyta u laryngologa - fiorda, A E gardvit
3 wizyta u laryngologa - dieta przeciwrefluksowa, vit A E, siemie lniane, dexilant
4 wizyta u laryngologa - pronasal, glimbax, argentin T, inhalacje vibroaerozole z wit A i E
5 wizyta u laryngologa - brak pomysłów - znowu gardvit, gelovox, nosoil, probiotyk
6 wizyta (foniatra) - pewnie to stres, przejdzie po 2 tygodniach urlopu - nie przeszło
7 wizyta u laryngologa - biostymina 10 amp, mieszanka do płukania gardła: gliceryna, mentol, wit A i E
8 wizyta u laryngologa - nystatyna teva, flixonase nasule
Badania jakie wykonane zostały przez ten czas:
USG tarczycy bez zmian, TK zatok bez zmian, gastroskopia ok, rtg kl. piersiowej bez zmian, rtg odc szyjnego - zmniejszenie fizjologicznej lordozy reszta bez zmian, posiew z górnych dróg oddechowych rozszerzony ujemny, wizyta u dentysty - brak problemów mogących powodować taki ból.
Wszyscy lekarze (5 różnych osób) twierdzą że śluzówka jest straszliwie wysuszona, nikt nie ma pomysłu co to. Ból jest straszliwy, często nie mogę zasnąć, z rana bez wody czy gelovox nie jestem w stanie słowa powiedzieć. Ciągłe przełykanie śliny żeby tylna ściana gardła była powleczona czymkolwiek jest też bolesne i sprawia ogromny dyskomfort.
Pomocy, co robić? Mam 26 lat