Z czego mogą wynikać takie problemy z gardłem?
Bardzo proszę o pomoc
W grudniu bolało mnie gardło przy połykaniu śliny i miałam powiększone migdałki. Lekarz rodzinny włączył augmentin. Chwilowa poprawa i po 2 tyg doszły do tego zatoki. Włączono mi Klarmin na 10 dni. Chwilowa poprawa i ponownie gardło i zatoki, włączono sumamed na 3 dni. Znowu chwilowa poprawa wiec lekarz rodzinny włączył augmentin. Zatoki przeszły natomiast bol gardła pozostał. Laryngolog zobaczył rtg zatok i przepisał flixonase, bilagre, respero myrtol
Z zatokami nie miałam problemu natomiast okropny bol gardła i gorycz w ustach. Laryngolog zasugerował refluks. Zeobilam gastroskopie w której nic nie wyszło. Gastrolog włączył mi nystatyne do pedzlowania jamy ustnej a 2 tyg pozniej flucofast na 7 dni. Polprazol 40 mg rano ursopol 150 na wieczór, probiotyki najpierw Vivomix a pozniej sanprobi ibs , próby wątrobowe, badani krwi, tarczyce wszystko ok
Po leczeniu jedynie gorycz ustąpiła jak włączono ursopol. Aktualnie wrócil lekko zatkany nos ale pojawiła się straszna flegma i pozniej pieczenie gardła
Bardzo proszę o poradę, jestem zdesperowana