Dzień dobry,
Wygląda na to, że masturbuje się Pan nie tyle w celu obniżenia napięcia seksualnego (które, gdyby było wysokie, wiązałoby się z prawidłową erekcją), ile niejako "mechanicznie" - pobudzając się sztucznie filmami o tematyce pornograficznej. Myślenie o tym, by Pana członek był odpowiednio twardy również nie pomoże, ponieważ nie jesteśmy w stanie siłą woli powodować erekcji, podobnie, jak nie jesteśmy w stanie myśleniem o tym przyspieszyć bądź zwolnić bicia serca czy np. podniecić się na życzenie.
W powyższym kontekście wydaje się, że opisanego problemu nie można przypisać ani Pańskiej psychice ani tym bardziej zdrowiu (jak sam Pan pisze, ma Pan poranne i nocne prawidłowe wzwody) - prawdopodobnie po prostu brak lub słaba erekcja podczas masturbacji wynika z faktu, że niespecjalnie czuje Pan potrzebę jej uprawiania (przynajmniej w takiej częstotliwości, o jakiej Pan pisze). Warto wobec tego rozważyć, czy rzeczywiście musi Pan masturbować się wtedy, gdy Pana organizm niespecjalnie tego potrzebuje.
Na koniec uwaga, że masturbacja podejmowana z innych powodów, niż obniżenie napięcia seksualnego, może w przyszłości wiązać się z kłopotami podczas podjęcia "normalnego" współżycia seksualnego.
Pozdrawiam
Maciej Rutkowski www.abovo.bialystok.pl
