Co oznacza drętwienie twarzy?
Witam,
Mam 30 lat i od jakiegoś tygodnia zdrętwiała mi lewa strona twarzy. Głównie:
- lewy policzek,
- lewa strona warg,
- skroń wraz z kością policzkową.
Dodatkowo mam:
- zawroty głowy i ogólne osłabienie- najchętniej bym leżał w łóżku. Dodam, że mam też przez sparaliżowanie lewej strony wargi sparaliżowany fragment lewej strony języka przez co smak w mniejszym stopniu spożywanych potraw jest mniej wyczuwalny.
Jeśli chodzi o mimikę twarzy nie mam najmniejszych problemów z wykonywaniem jakichkolwiek odruchów czy to przy ustach czy na czole. Kącik ust czy powieka wszystko mam że tak napisze symetryczne względem prawej strony twarzy.Z zewnątrz wyglądam normalnie jakby nic mi nie było.
Problem polega na tym, że jest to strasznie uciążliwe w funkcjonowaniu na co dzień. Zażywam kompleks witamin b, magnez, wapno i potas.
Czytałem, że może być to porażenie nerwu trójdzielnego twarzy, nerwica lękowa, tężyczka, bolerioza ( raczej nigdy w życiu kleszcza nie złapałem i w tym okresie nie wiem skąd mógłbym go mieć ) lub zwykłe przewianie. Zaczęło się od wczesnego wstania do pracy z uczuciem zdrętwienia policzka. Pomyślałem, że może zbyt długo leżałem na jednej stronie stad efekt zdrętwienia jednak to nie przeszło.
Lekarz kazał jedynie zażywać witaminy i odpoczywać. Nie dostałem żadnego skierowania do neurologa.
Moje pytania czy to w ogóle przejdzie i za jak długo?
Czy mogę wychodzić na zewnątrz? I czy to nie pogorszy sprawy? Muszę chodzić do pracy.
Dziękuję za jakiekolwiek porady.