Co oznacza guz na pośladku?
Witam ! dzisiaj w nocy obudziłam się myśląc, że chyba uwiera mnie sprężyna od materaca.
Zdziwiłam się gdy odkryłam, że uwiera mnie własna pupa. Na lewym pośladku, w jego górnej części
odkryłam guz, obrzęk po prostu. Ma kolor skóry, skóra nie została zmieniona.
Bardzo duży rozmiar, około 13cm szerokości, i 6cm długości. Odstaje widocznie.
Jakby opuchlizna..? Guz jest twardy, nie przemieszcza się, boli delikatnie,bardzo delikatnie.
Gdy leżę na plecach, jakoś tak uwiera, przeszkadza,czuję go.
Dzień wcześniej go nie było, albo był na tyle mały, że go nie zauważyłam.
Upadku czy stłuczenia nie było, nie przerwóciłam się nigdzie. Powstał nagle.
Nie wiem, czy to istotne, ale 2 tygodnie wcześniej upadłam na tyłek, był dość duży
siniak, obecnie został ledwie cień około 6cm od umiejscowienia obecnego guza.
Przez 4 ostatnie dni byłam też na metronidazolu - zapalenie cewki moczowej.
Metronidazol został odstawiony dzień wcześniej.
Skontaktowałam się ze znajomym chirurgiem TELEFONICZNIE (nie widział go), podałam dokładny opis guza,
powiedział, że to nic takiego, że się samo wchłonie z czasem.
Stąd moje pytanie, co to może być? Czy faktycznie się wchłonie, a jeśli tak - ile około czasu to zajmie?