Co oznaczają bóle nóg i opuchlizna po zapaleniu macicy?

Dzień dobry. Mam 25 lat, jestem kobietą z otyłością i rozpoznaną insulinoopornością, którą zacznę dopiero leczyć (czekam na resztę wyników) . Cierpię również na przepuklinę kręgosłupa krzyżowego i szyjnego i gazy połączone z refluksem żołądkowo-przełykowym. Może opiszę co i jak. Staram się z mężem o dziecko już długi czas. Raz zaszłam w ciążę i okazało się, że płód obumarł, nie sprawdzono dlaczego. Podano mi tabletki na poronienie. Po miesiącu prawie wróciłam na kontrolę i okazało się, że nie wszystko się oczyściło. W końcu w 10 tygodniu byłam. Musiałam przejść łyżeczkowanie. Po nim dostałam, jak sądzę, zapalenia grzybiczego, które leczyłam lekami dostępnymi w aptece. Długi czas wszystko było w porządku, aż około grudnia dostałam zapalenia macicy. Ginekolog łagodzila objawy, nie chcąc rozregulować mi cyklu i zniszczyć flory bakteryjnej. Po 3 miesiącach udało sie wyleczyć to, dodam, że brałam przez 2 miesiące trójfazowe tabletki antykoncepcyjne. Potem znów jakby wszystko było ok, ale okresy zaczęły być coraz słabsze, aż w czerwcu zanikł. Wpływ mogła mieć dieta odchudzająca od marca do maja, na której łącznie nic nie schudłam. Po tabletkach anty zauważyłam, że w okresie po owulacji do okresu mam problem z wydalaniem moczu, często mnie szczypało, albo piekło, miewałam też infekcje bakteryjne pochwy. Zwykle opuchnięte nogi zaczęły jeszcze bardziej puchnąć, co do twarzy to nie jestem pewna. Najpierw bolały mnie łydki, teraz bolą kostki i zwiększają swoją objętość i ponad połowę. Podejrzewałam, że to coś z nerkami, więc zrobiłam badanie ogólne moczu i poszłam z nim do ginekologa, również w związku z zanikiem okresu. Okazało się, że jajniki normalnie dojrzewają. Moje wyniki moczu wskazywały na zapalenie pęcherza (nabłonki płaskie w moczu, podwyższone leukocyty 10-15, obecność bakterii liczna, a także kryształki szczawianiu wapnia liczne, drobne) . Mocz mętny, ale nie mam krwiomoczu, ani białkomoczu, biliburina w normie. Zapisano mi Monural . Moim problemem jest zanikający okres, a także ból w dolnej części pleców w okolicy nerek po jedzeniu i zawroty głowy. Jest dość mocny i kłujący mija dosłownie po 20 minutach. Mam też problem wtedy, gdy nic nie jem, brzuch i plecy bolą, jak najszybciej spożywam posiłek. Cukier w normie, podwyższona insulina dość mocno. Oczywiście niepokoją mnie też te obrzęki. Mam siedzącą pracę i jak nie pracuję, to mniej mam spuchnięte kostki, ale jednak cały czas nogi są popuchnięte i od czasu do czasu bolą. Dodam, że od kiedy pamiętam jakieś opuchlizny się pojawiały. Moje pytania brzmią: czy mogę chorować na zapalenie nerek, jeśli wyniki są takie, jak opisałam? Czy ucisk na nerwy może powodować bóle nóg i opuchlizny? Byłabym wdzięczna za ogólne rozpoznanie i pomoc. Do lekarza chciałabym wybrać się po wakacjach. Teraz nie ma mnie w domu. Pozdrawiam i będę wdzięczna za odpowiedź.