Co oznaczają bóle pod żebrami u 30-latka?

Dzień dobry, Co roku w okolicach jesieni, szczególnie błotnistej i mokrej, a następnie na wczesną wiosnę, borykam się z problemami układu trawiennego. Słabszy apetyt, mdłości. Aktywność fizyczna oraz przypilnowanie diety zazwyczaj załatwiały sprawę i pozwalały pozostać w dobrej formie fizycznej i zdrowotnej. W tym sezonie ze względu na kontuzję (rwa kulszowa, następstwo przesunięcia dysku) przez kilka tygodni byłem mało aktywny, a do tego doszła zła dieta, duża porcja stresu w firmie oraz stresu związanego z ciężką chorobą ojca. Efektem tego było totalne rozregulowanie układu trawiennego, biegunki, przestałem przyswajać produkty, które wcześniej spokojnie jadłem, straciłem apetyt, schudłem kilka kilogramów przez te kilka tygodni. Zrobiłem na własną rękę morfologię krwi oraz badanie moczu, wyniki wzorowe, CRP 1 przy widełkach 0-5, amylaza w widełkach. Test apteczny na helicobacter nic nie wykazał (kiedyś byłem leczony, bo gastroskopia wykazała jej obecność oraz delikatne zapalenie żołądka). USG jamy brzusznej wyszło bez żadnych odchyleń, jedynie widoczne były gazy w jelitach, ściany jelit na tyle na ile można to podejrzeć przez USG bez zmian. Wdrożyłem suplementację dobrych probiotyków, maślan sodu, kiszonki, siemię lniane w małych porcjach, jedzenie z parowaru. Po kilkunastu dniach sytuacja zaczęła się normować, wróciła tolerancja na większość rzeczy, jelita się uspokoiły, zniknęły wzdęcia, jednak pozostał mi właściwie jeden objaw, a mianowicie ból, takie jakby kolki. Pojawia się to nieregularnie i nie jest związane ze spożyciem posiłku. Ból, choć raczej powinienem to nazwać pieczeniem, pojawia się w okolicy dołów biodrowych, czasem pod żebrami z lewej strony. Nie jest to ból silny, to raczej coś na pograniczu dyskomfortu, pojawia się i po jakimś czasie znika, czasem po 20-30 sekundach, czasem po 2,3 minutach. Nie jest to ból wymagający wzięcia leków przeciwbólowych, normalnie z nim funkcjonuję, po prostu po tych wszystkich przejściach każdego jego pojawienie się budzi niepokój i podejrzenia. Ból pojawia się tylko w dzień, całe noce przesypiam bezproblemowo i bez jakich objawów ze strony układu trawiennego. Brak widocznej krwi w stolcu, barwa prawidłowa, po ustąpieniu biegunek konsystencja to były twardawe, szarpane, nieregularne kawałki, obecnie już główna część stolca prawidłowego wyglądu, z małym dodatkiem szarpanych, nieregularnych kawałków. Krew przez cały ten czas zauważyłem raz w stolcu, świeża krew, kropla, założyłem, że to hemoroidy, z którymi co jakiś czas się borykam. Moje pytanie brzmi, czy kierować się na dalszą diagnostykę, gdzie na tę chwilę zostaje już raczej tylko gastro/kolonoskopia, czy może są to bóle ( doły pachwinowe, czasem po lewej stronie żeber), które są typowe przy takich dolegliwościach i na tę chwilę powinienem obserwować?
MĘŻCZYZNA, 30 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty