Co oznaczają u mnie te objawy po białaczce?

Dzień dobry. Jestem 28-letnim pacjentem onkologicznym, po ostrej białaczce limfoblastycznej. Zostałem zdiagnozowany w 2016 roku, rok temu zakończyłem leczenie. W leczeniu zastosowano wyłącznie chemioterapię, bez przeszczepu szpiku. OUN w trakcie leczenia nie był zajęty, profilaktycznie podawano jednak cytostatyki w kręgosłup. Choruję również na nadciśnienie tętnicze. Na początku lipca zachorowałem na anginę ropną. Pojawił się ból gardła, gorączka, powiększone migdały, biały nalot i ból ucha. Otrzymałem antybiotyk Amoksiklav na 10 dni. Po anginie pozostał delikatnie powiększony jeden migdałek, biały nalot pojawiał się na migdałkach wieczorami, do tego przez kilka dni utrzymywał się kaszel z odpluwaniem plwociny. Po ok. tygodniu od odstawienia antybiotyku pojawiły się wędrujące bóle stawów (a raczej pieczenie) - najpierw palce, potem stawy łokciowe, kolanowe, biodrowe itd. - oraz delikatnie pieczenie przy oddawaniu moczu. Były dni, że czułem to mniej, były dni, że bardziej. W międzyczasie wykonałem morfologię (wszystkie wyniki w normie, CRP i OB także) oraz skonsultowałem migdałki z laryngologiem. Laryngolog stwierdził, że jeden jest delikatnie większy i bruzdowaty, ale pozostaje miękki. Przepisał Glimbax i coś do ssania. Na stawy otrzymałem od lekarza rodzinnego Apo-Napro. Po kolejnym tygodniu po stronie większego migdałka pojawiło się delikatnie uwieranie pod językiem. Lekko bolesne, wyczuwalne. Po dwóch dniach wyczułem po tej stronie powiększony węzeł chłonny (niebolesny). W międzyczasie wykonałem badanie moczu (badanie wykazało białe krwinki w moczu, niewielka ilość). Pilnie umówiłem się również ze swoim hematologiem. U hematologa (niecałe dwa tygodnie temu) zrobiono badania krwi oraz posiew z gardła. Badania krwi wyszły bardzo dobrze (wszystkie wskaźniki w normie, łącznie z białymi krwinkami, hemoglobiną oraz płytkami krwi). W badaniu lekarz wyczuła delikatnie powiększony węzeł i zaleciła USG. Uznała, że jest niewielki, ale można go obejrzeć. Po wizycie u hematologa pojawiły się objawy neuropatii - niewielkie osłabienie napięcia mięśniowego oraz dziwne czucie w koniuszkach palców, szczególnie po dźwiganiu cięższych rzeczy. Muszę przyznać, że źle czułem się po stosowaniu Apo-Napro (otumanienie, lekkie nudności), ale ból stawów znacznie ustępował. Czasami wieczorami pojawiały się jedynie bóle w okolicach górnego odcinka pleców. W międzyczasie wykonałem kolejne badanie morfologii oraz ASO. Wszystkie wyniki w normie, bez jakichkolwiek odchyłów. Kilka dni temu (wtorek) nagle poczułem się źle - zawroty głowy, nudności i kołatanie serca. Szybko udałem się na SOR. Na miejscu zrobiono badanie ciśnienia (160/100, puls 108), EKG (prawidłowe) oraz badania poziomu potasu, sodu, ASPAT oraz ALAT (wszystkie prawidłowe). Jednocześnie badanie wymazu z gardła wykazało we florze fizjologicznej paciorkowca zielonego oraz neisseria sp. Czekam również na badanie posiewu moczu. Wykonane wczoraj badanie USG węzłów chłonnych też nie wykazało jego nieprawidłowej budowy - był powiększony, 6x13 mm, ale z zachowaniem właściwych cech dla zdrowego węzła, tak powiedziała wykonująca badanie lekarz. Wiem, że objawów jest bardzo wiele i bardzo różnych, ale na ten moment nie znalazłem przyczyny. W międzyczasie nie zdarzały się żadne gorączki, bóle głowy, chudnięcia, nocne poty, ani osłabienia (poza okresem brania Apo-Napro, co raczej określiłbym jako lekkie otumanienie). Dzisiaj czuję sztywność w odcinku lędźwiowym oraz delikatne napięcie w łydkach (skurczowe, wyczuwane rano). Czy może to być RZS? A może polineuropatia lub zajęcie OUN? Za kilka dni widzę się ze swoim hematologiem, jednak powyższe objawy siedzą mi w głowie.
MĘŻCZYZNA, 28 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty