Co oznaczają zawroty głowy i bóle klatki piersiowej?

Witam, Pisze do państwa, ponieważ czuje, że jestem w kropce. Mój problem zaczął się 1,5-roku temu. Zawroty głowy, bóle w klatce piersiowej i inne objawy. Po wykonaniu różnorodnych badań (byłam u neurologa, endokrynologa, laryngologa, ortopedy, okulisty, kardiologa itd.), pobycie w szpitalu na neurologii wykluczono jakiekolwiek choroby, w tym SM. Miałam punkcję, rezonans głowy, badanie przepływu tętnic, USG tarczycy, echo serca, kilka razy EKG, naprawdę dużo badań których nie zlicze. W końcu zrobiłam test na boreliozę, który wyszedł pozytywny. Byłam na wizycie u lekarza chorob zakaźnych. Zostały zastosowane dwa kursy antybiotykami. Objawy trochę ustąpily, ale niestety okresowo nawracają. Po kilku miesiącach czułam zmeczenie. W badaniach wyszła anemia. Po leczeniu anemii wyniki są dobre, ale ja nadal czuję się zle. Powtórzyłam podstawowe badania z krwi (morfologię, OB, próby wątrobowe, B12,, elektrolity,, TSH, amylazę, badanie moczu) i wszystko jest w normie prócz witaminy d3- wyszedł niedobór. A ja czuje sie momentami traficznie. Jestem bardzo slaba. Mam ucisk w klatce, bóle pleców, nog-.ogolnie stawow. Prócz tego te zawroty głowy. Boje się przez to wychodzic z domu. Czuje, że popadam w jakaś depresje, diagnozy brak, bo podobno borelioza została wyleczona. Ja jednak czuje inaczej. Co powinnam zrobić? Lekarze karza z tym żyć, ale jak? Tak się nie da funkcjonować. Moje obecne objawy, to: - bóle stawowe -zawroty głowy, które czasem niweluje posiłek, lecz nie zawsze. Przechodzą samoistnie tak szybko jak się pojawiły, tak znikają. -ucisk w klatce piersiowej, nerwobóle -zmeczenie -bole w okolicy żołądka -po ostatnim antybiotyku na zapalenie oskrzeli nawracają infekcja grzybicza pochwy -depresyjny nastroj i ataki paniki- mam już dosyć tych ciągłych objawów. Już sama nie wiem czy to ta borelioza czy szukać dalej. Zastanawiam się nad zrobieniem krzywej cukrowej, gdyż w ciazy miałam cukrzycę ciążowa, ale glukoza zawsze wychodzi w normie i nie dostaje skierowania. Myślałam tez nad RTG odcinka szyjnego kręgosłupa, ale tutaj z kolei przy zwyrodnieniu przepływ tętnic wg lekarzy wyszedł by zły. Może jakaś alergia pokarmowa? Oczywiście to jest tylko moje gdybanie po śledzeniu historii innych chorób. Nie mam wykształcenia medycznego i tak sobie gdybam po czytaniu historii innych chorych. Do lekarza rodzinnego nie mam po co iść, gdyż nie widzi problemu. Zmieniałam w tym roku dwa razy. Wg nich cierpię na zespół poboreliozowy i minie. Ale kiedy minie? Jestem 10 miesięcy po leczeniu i mi nic nie mija. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale wciaz czuje sie bardziej chora niż zdrowa. Prosilabym o jakąś radę. Czy jest sens szukac czegoś innego? Czy czekać czy to minie? Czy przeleczyc ta boreliozę jeszcze raz? Może ILADS?
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty