Dzień dobry,
Według klasyfikacji nozologicznej, depresję można podzielić na endogenną (wywołaną przez zaburzenia biologiczne), oraz egzogenną (wywołaną przez czynniki zewnętrzne). W zaburzeniach nastroju zawsze pewną rolę odgrywają czynniki wewnętrzne (takie jak hormony, czy neuroprzekaźniki), jak i czynniki zewnętrzne (sytuacja społeczna, rodzinna, doświadczenia), wzajemnie się stymulując. Sposób, w jaki postrzegamy świat, w jaki myślimy, wpływa na nasz nastrój, i na odwrót- nasze emocje często warunkują nasz sposób myślenia. Dlatego jest tak, że osoby odczuwające obniżony nastrój często mają również negatywne myśli, ale negatywny sposób myślenia danej osoby może też wywoływać przewlekłe nieprzyjemne stany emocjonalne. Możliwe, że w Pani przypadku czynniki zewnętrzne, o których mowa powyżej, oddziałują na te wewnętrzne na zasadzie sprzężenia zwrotnego (napędzając je, a w efekcie będąc przez nie napędzane), i to nimi przede wszystkim należałoby się zająć. Jako czynniki zewnętrzne mam również na myśli sposób myślenia, postrzegania świata, budowania relacji, przeżywania doświadczeń. Z tego, co zrozumiałem, korzystała Pani już z usług psychoterapeutycznych, jednak one również nie dały oczekiwanych skutków. Czasami zdarza się tak, że pierwszy psychoterapeuta, którego napotkamy na swojej drodze, nie jest tym właściwym akurat dla nas. Warto wtedy szukać dalej. Znaleźć osobę, która nam odpowiada. Może przed ingerencją w układ nerwowy, która nie wiem czy jest możliwa, warto byłoby raz jeszcze skorzystać z pomocy psychoterapeutycznej. Farmakoterapia mogłaby być w tym wypadku metodą uzupełniającą. Przeczytałem również, że Pani objawy nigdy nie utrudniały Pani życia. Czy w takim razie leczenie farmakologiczne i psychoterapia były Pani potrzebą, czy pomysł ten został Pani przez kogoś podsunięty? Ważne jest w tym wypadku odpowiedzieć sobie na pytanie, jaka zmiana byłaby dla Pani pożądana. Co chciałaby Pani uzyskać od opisywanych przez Panią metod? Ustalenie konkretnego celu zawsze pomaga w dążeniu do niego.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień Dobry Pani,
Z mojej strony zachęcałabym nadal Panią do kontynuacji psychoterapii, bo leczenie farmakologiczne Pani nie służy.
Z przesłaniem dla Pani wszystkiego najlepszego,
irena.mielnik.madej@gmail.com
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czym różni się depresja endogenna od egzogennej? – odpowiada Piotr Bochański
- Czy przy depresji lekoopornej właściwe jest wzmocnienie działania leku zawierającego duloksetynę? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
- Schizofrenia a depresja narcystyczna – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
- W jaki sposób leczyć lekooporną depresję? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Depresja endogenna u 22-latki – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Cechy temperamentu - czy mają wpływ na depresję? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Jak leczyć depresję jatrogenną? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Czy depresja jest w pełni uleczalna? – odpowiada Lek. Wiesław Łuczkowski
- Czy każda sytuacja stresująca daje nawroty depresji? – odpowiada Paulina Witek
- Co powinna zrobić osoba z depresją aby poprawić swoje zdrowie? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz