Dzień dobry,
tak – to możliwe, że gojenie po gumkowaniu hemoroidów trwa tak długo, zwłaszcza po kolejnych zabiegach i u osób, u których zmiany były większe lub bardziej zaawansowane.
Co jest najważniejsze w Pana opisie (uspokajające):
krwawienie jest niewielkie,
pojawia się sporadycznie, nie przy każdym wypróżnieniu,
krew jest świeża (na papierze),
stolec ma prawidłowy kolor,
nie ma bólu, parcia ani problemów z oddawaniem stolca,
czopki działają i poprawiają komfort.
Taki obraz najczęściej świadczy o powolnym gojeniu się miejsca po założeniu gumek lub o drobnych pęknięciach/kruchości śluzówki, a nie o powikłaniu.
Dlaczego po 3. gumkowaniu może się to tak długo ciągnąć?
każde kolejne gumkowanie = większa ingerencja w tkanki,
powstają małe nadżerki, które mogą krwawić przy tarciu stolca,
śluzówka odbytu goi się wolno i jest bardzo delikatna,
czasem pozostają niewielkie resztkowe guzki lub blizny, które łatwo krwawią.
U wielu pacjentów śladowe krwawienia mogą utrzymywać się nawet 6–8 tygodni, a czasem dłużej, szczególnie jeśli:
stolec bywa twardszy,
wypróżnianie jest częste,
występuje podrażnienie mechaniczne
Co warto robić dalej:
1. Kontynuować czopki, jeśli pomagają (Procto-Hemolan Protect jest OK).
2. Dbać o miękki stolec:
dużo płynów,
błonnik (dieta lub preparaty typu babka płesznik),
unikać parcia.
3. Unikać:
długiego siedzenia na toalecie,
intensywnego podcierania (lepiej delikatne mycie lub nawilżany papier).
4. Obserwować:
czy ilość krwi nie narasta,
czy nie pojawia się ból, osłabienie, zawroty głowy.
Kiedy koniecznie zgłosić się do proktologa:
jeśli krwawienie utrzyma się powyżej 8–10 tygodni od zabiegu,
jeśli stanie się częstsze lub obfitsze,
jeśli pojawi się ból, pieczenie, uczucie niepełnego wypróżnienia,
lub jeśli dla Pana spokoju – czasem wystarczy krótka kontrola, by potwierdzić, że wszystko goi się prawidłowo.
Na podstawie Pana opisu nie wygląda to na coś groźnego, raczej na przedłużone, ale wciąż mieszczące się w normie gojenie po trzecim zabiegu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego pełnego ustąpienia dolegliwości.
Martyna Dudzińska
