Co zrobić w przypadku zaburzeń pamięci oraz bólu głowy?

Witam. Mam 18 lat, od kilku miesięcy borykam się z problemami z pamięcią i koncentracją. Można powiedzieć, że słowa „nie pamiętam” są już u mnie na porządku dziennym. Mam problem z tym, żeby przypomnieć sobie gdzie postawiłam albo gdzie schowałam daną rzecz. Często towarzyszy mi przy tym taki dziwne rozdrażnienie tym, że nie mogę sobie tego przypomnieć. Były niedawno dwie takie sytuacje, w których znalazłam moją ładowarkę od telefonu podłączoną do kontaktu, a nie przypominam sobie, żebym to tam zostawiała. Znalazłam też kiedyś z rana po przebudzeniu okulary na mojej poduszce, nie pamiętając nawet czy ja je w ogóle tam zostawiałam czy brałam do rąk. Kiedy w mojej głowie pojawi się jakaś myśl, po kilku sekundach ona ucieka mi z głowy, wcześniej pomagało mi to, że próbowałam sobie przypomnieć o czym myślałam przed tą konkretną rzeczą, teraz to nie pomaga mi już tak często jak kiedyś. Potrafię też po kilku minutach zapomnieć o czym rozmawiałam z daną osobą. Mam też problem z zapamiętaniem tego czy mówiłam jakąś konkretną rzecz, np. zastanawiam się czy o zadaniu domowym powiedziałam osobie A czy osobie B. Szczególnie niekomfortowo czuję się w sytuacji kiedy muszę szybko przypomnieć sobie jakąś konkretną sytuację czy rozmowę, bo najczęściej pamiętam ledwo połowę albo ¼. Są też takie momenty, w których kiedy ktoś do mnie mówi, ja słyszę tylko jeden wielki bełkot. Jakby to opisać… to nie jest tak, że ja nic nie słyszę tylko bardziej tak jakby mój mózg „nie odbierał” i nie przyjmował do informacji tego, że ktoś w danej chwili coś do mnie mówi. Często mi się to zdarza i przez to muszę prosić kogoś, żeby powtórzył jeszcze raz. Kilka razy zdarzyło mi się, że koleżanka z klasy robiła coś za mnie, bo „najpewniej mogę o tym zapomnieć”. Coraz ciężej jest mi się skupić na nauce. Kompletnie nie umiem się na tym skoncentrować. Na lekcji czytam jakiś tekst dwa czy trzy razy i nie potrafię go w ogóle zrozumieć. Kiedyś wyciągałam z tekstu wnioski od razu, a teraz muszę czytać po kilka razy, bo po prostu nie wiem co czytam. Dostaję przez to gorsze oceny niż zawsze, ale co mam powiedzieć nauczycielom? Że nie potrafię się skupić i że dosłownie nic nie pamiętam? Dla nich nie byłoby to żadnym wytłumaczeniem, bo nauczyciele w mojej szkole są mało wyrozumiali. Raz rozpłakałam się w szkole z bezsilności, bo nie mogłam sobie przypomnieć przy tablicy jak narysować graniastosłup czworokątny. Doszło nawet do tego, że ostatnio zaczynam nawet bać się uczyć, bo mimo tego, że się staram to ja i tak tego wszystkiego zapomnę. Boję się, bo przecież muszę się uczyć, ale ja po prostu nic nie pamiętam i nie jestem w stanie nic na to poradzić… Ostatnio też zauważyłam, że coraz częściej coś nagle wypada mi z rąk. Niedawno prawie upuściłam szklankę. Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie niepokoi i być może łączy się z tym wszystkim co napisałam. Od chwili kiedy zaczęłam mieć problemy z pamięcią, w mniej więcej tym samym czasie pojawiły się też bóle głowy, głównie z lewej strony (tak przy skroni). Czuję jakby ból skóry kiedy się czeszę, a kiedy pochylam się w dół, czuję dziwne uczucie pełności w głowie. Bardzo proszę o poradę, bo nie wiem co mam robić. Jak myślicie, co to może być…?
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję Pani za obszerną wypowiedź :)

Zaprezentowane przez Panią symptomy, są wskazaniem do kontrolnej konsultacji neurologicznej oraz neuropsychologicznej (celem oceny
funkcjonowania poznawczego u Pani (pamięć, koncentracja, uwaga).

Widziałabym również potrzebę konsultacji specjalistycznej, pod okiem Psychologa/Psychoterapeuty, celem diagnostyki oraz ewentualnego leczenia.

Serdeczności oraz tylko pomyślności Pani życzę!

irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605

0

Witam,
wskazana jest szczegółowa diagnostyka neurologiczna, psychoneurologiczna i ukierunkowane działania.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty