Co zrobić z długotrwałym, uciążliwym bólem gardła?
Witam,
Mam problem z długotrwającym bólem gardła. Zaczął się on jakoś 1,5 miesiąca temu i trwa do dziś. Oczywiście byłam u lekarza (nawet kilku) lecz oprócz podstawowych badań krwi próby wątrobowe wymaz z gardła nic innego nie wykonano. Wszystkie wyniki są w normie a jedyne objawy to ból gardła głównie z prawej strony (ale niekiedy odczuwam też z lewej i po środku) i powiększone węzły chłonne, które raz są mniejsze raz większe. Lekarze wizualnie nic również nie stwierdzili, gardło wygląda normalnie, węzły są po prostu powiększone i nikt nie jest w stanie mi powiedzieć co mi jest. Osoba z rodziny, która miała podobną sytuację mówiła, że może być to mononukleoza ale z tego co się doinformowałam raczej zwykle występuje przy tym wysoka gorączka oraz wychodzi to również w wynikach krwi, a u mnie nic takiego nie występuje. Co do bólu po lewej stronie brzucha (podobno też często to występuje) to miałam taki przez jakiś czas ale przed tym jak zaczęło mnie boleć gardło, teraz już go nie mam. Wymaz nie wykazał obecności żadnych bakterii. Teraz muszę jadać tylko płynne lub półpłynne rzeczy, bo jak zjem coś stałego to ból jest bardzo silny i tylko po tej prawej stronie. Myślałam też, że może być to alergia, bo zaczęło się to jakoś w czasie pylenia i co roku mam alergię na różne pyłki ale lekarze stwierdzili, że raczej nie jest to alergia. Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji i co myśleć. Bardzo proszę o jakąś poradę oraz wskazówkę czy to może być coś na prawdę groźnego, ponieważ bardzo się tym martwię. Jutro jeszcze raz idę do lekarza próbować prosić o jakieś inne badania.
Pozdrawiam.
