Co zrobić, żeby mój partner zacząć radzić sobie inaczej z emocjami?
Mam 22 lata, mój chłopak tak samo, nie mieszkamy razem, widujemy się średnio 1x/tydzień, bo studiujemy w innych miastach. Chłopak odkryłam że jest trochę uzależniony od masturbacji/pornografii/seksu (od czego dokładnie nie wiem), jest to moim zdaniem wstępna faza, ale ewidentnie jego zachowania wykraczają poza normę. Po rozmowie ze mną niecałe pół roku udało mu się wytrzymać bez porno i masturbując się tylko z potrzeby a nie odreagowując stres/smutek/z nudów (jak wcześniej). W 100% zrezygnować z masturbacji by nie dał rady. Zaczęliśmy ćwiczyć codziennie, żeby może w ten sposób odreagowywał choć częściowo, tyle że... Dowiedziałam się, że wróciło mu to-zaczal oglądać porno z powrotem i masturbować się z innych powodów niż potrzeby (np. z nudów)... sam przyznał że nasze stosunki trochę mniejszą są dla niego przyjemnością niż w okresie tego pół roku przerwy. Chciałabym żeby znalazł sobie hobby, bo może to byłoby coś co go odstresuje i odpędzi smutki, tyle że przez lata jego sposobem na to było porno i masturbacja, więc łatwe to nie będzie...
Widział plusy tego jak to pół roku zmieniło jego postrzeganie i sama widziałam, ze bardziej się mną cieszył, więc naprawdę jestem zawiedziona, ze się poddał... Co zrobić żeby nauczył się sobie radzić z negatywnymi emocjami? Bo ewidentnie z tym ma problem...