Czy brak powiększonych węzłów chłonnych to jedyny wyznacznik braku raka?
do Onkologa
czy brak powiekszonych wezlow chlonnych na szyi i pod pachami, jest jedynym wykladnikiem i wystarczaacym aby stanowczo wykluczyc jakis proces chorobowy onkologiczny?
mam nawracajce torbiele dna jamu ustnej, pod jezykiem, jestem po operacji usuniecia prawej sliniaki podjezykowej oraz usuniecia calej sliniaki podzuchw, . tworza sie, jak pisalam, kolejne tobiele po sobie, pekaja i zaraz tworza sie kolejne, jednoczesnie coraz gorzej sie czuje od dawna a od kilku tygodni jest b znaczne pogorszenie z tyg na tydz. Mam szerego objawow ogolnoustrojowych, zlych objawow, nawet nie da sie tego spamietac. od glowy do nog, czesto stany bolowe ( w sumie boli wszedzie ) czasem bol jednoczesny w roznych okolicach, i jest to bol skladajacy sie z roznych bolow : tzn jednoczesnie jest bol swidrujacy, klujacy, pulsujacy i po prostu staly bol i jednoczesnie w roznych miejach i tak przez jakis czas to trwa podczas jednego " napadu" bolwego, trace na wadze mimo ze jem, lubie jedzenie samo w sobie, jestem coraz slabsza, ogolnie zmeczona, musze sie klasc czesto, wykonanie jednej czynnosci do konca sprawia mi trudnosc ( jakbym pracowala non stop caly dzien), po prostu organizm odmawia posluszenstwa coraz bardziej z tyg na tydzien. Mam tez zmiane na policzku, ta zmiana rosnie powoli, mam taki no nieregularny ksztalt jak przejade po tym jezykiem, ta zmiana nie znika, nie cofa sie i nie peka. bywalo kilka razy, ze spuchly mi wargi ale znika. I tak co jakis czas, myslalam,ze to po jakis kosmetykach, wiec odstawilam ale bywalo tak samo. No i wlasnie, czy biorac pod uwage te rzeczy, mozna na podstawie TYLKO BRAKU POWIEKSZONYCH WEZLOW, chlonnych glownie na szyi, wykluczyc ze na pewno nic sie dzieje nowotworowego , a jeszcze dodam,ze w polowie wrzesnia mialam badania krwi duzo ogolnych, w sumie podstawowych i wtedy juz na wyniach byly trzy wartosci poniej : MCHC 31,3 g/dl 32,2 - 35,5 L, Limfocyty 17,8 oznaczenie% 20,0-40,0 L, Cholesterol całkowity 210 mg/dl 115,00- 190,00 H
Zgodnie z zaleceniami PTK i PTDL.
Ciężar właściwy moczu 1,005 kg/l (1,015- 1,030) L, Żelazo 29 µg/dl 33,0 -193,0 L
prosze o w miare mozliwosci szybka odp, z gory dziekuje
takie sie nasuwa moje pytanie no tak na logike, czy jesli sie cos zlego dzieje w organizmie to jest mozliwosc ze nie manifestuja jeszcze ( lub wcale) wezly chlonne a cos sie jednak dzieje juz zlego onkologicznie i organizm walczy?
bo wiem,ze ktos , kto byl zdiagnozowany onkologicznie, to u niego onkolodzy powiedzieli,ze byly najpierw powiekszone wezly chlonne a z nich przenioslo sie do innych partii ciala,
wiec moze w moim przypadku jest dokladnie odwrotnie -najpierw cialo "odpada" a dopiero potem beda zajete wezly chlonne lub w ogole nie beda zajete.
Moze to wazne, gdy przechodzilam rozne infekcje mniejsze i wieksze, ja nigdy w sumie nie mialam powiekszonych wezlow chlonnych, a tez nie goraczkuje nigdy, podczas gdy inni maja w tym samym czasie 38,5 st C do 40, ja mam maksymalnie 37.