Czy farba z rozjaśniaczem zniszczyła moje cebulki nieodwracalnie?

Dzień dobry, ponad dwa lata temu zaczęłam farbować włosy, najpierw farbą blond naturalny, dosyć ciemny, potem jednak przez przypadek kupiłam farbę rozjaśniającą (przez przypadek, ponieważ zapomniałam jakiej farby używałam wcześniej). Po pofarbowaniu właśnie rozjaśniającą farbą wszystko się zaczęło... Minęły prawie dwa lata i od tamtego momentu straciłam, śmiało mogę powiedzieć, połowę włosów. Włosów miałam kiedyś baaardzo dużo i dlatego teraz jeszcze moja głowa normalnie wygląda, chociaż i tak widać już przerzedzenia... Jestem załamana, przez pewien czas myślałam, że to może ze stresu, później, że z braku żelaza i innych pierwiastków, a do niedawna, że coś się dzieje z moją gospodarką hormonalną, jednak po wszystkich badaniach lekarze stwierdzają, że wszystko jest w porządku. Wychodzi na to, że to jednak wina tego, że zaczęłam kiedyś farbować włosy. Dodam, że kiedyś miałam piękne, kręcone włosy, a jak zaczęły wypadać niestety nie wyglądają tak samo :(. Włosy obcięłam, mam już prawie swój kolor (ponieważ od kilku miesięcy nie farbuję), ale włosy nie są już te same. Matowe i do tego te, które odrastają (nie jest ich dużo, ale jednak coś tam odrasta), to za jakiś czas ponownie wypadają :(. Włosy odrastają cieniutkie i matowe. Dlatego chciałabym wiedzieć czy farba do włosów, której użyłam mogła nieodwracalnie zniszczyć cebulki moich włosów? Nie wiem kiedy to się skończy, włosy cały czas tak samo wypadają, a ja z każdym myciem włosów przeżywam koszmar. Biorę witaminy i nakładam maski na włosy, ale to niewiele mi daje. Czy są jakieś szanse na odzyskanie dawnej kondycji moich włosów? Proszę o szczerą odpowiedź :). Z góry dziękuje i pozdrawiam.
ponad rok temu

Parenting.pl

Parenting.pl to nowoczesny portal przeznaczony przede wszystkich dla obecnych i przyszłych rodziców, ale również dla osób zainteresowanych tematyką związanych z rozwojem i zdrowiem dziecka. Serwis posiada bogatą bazę treści.

Witam serdecznie,
Farba raczej cebulek nie uszkodziła, bo włosy wówczas by nie odrastały. Szanse, że włosy wrócą do swojej dawnej kondycji prawdopodobnie są, jednak najpierw należy ustalić przyczynę ich słabej kondycji i jej przeciwdziałać.
Rozumiem, że zostały wykonane badania w kierunku niedokrwistości, czy zaburzeń funkcjonowania tarczycy. Nie napisała Pani nic na temat wizyty u dermatologa - na pewno jest ona wskazana - być może warto wziąć pod uwagę także badanie struktury włosa, wykonywane przez niektórych dermatologów.
Proszę pamiętać, że nadmierna pielęgnacja także może doprowadzić do osłabienia struktury włosa, więc maski proszę stosować według podanej częstotliwości.
Powrót włosów do prawidłowej kondycji trwa długo. Jednak proszę być dobrej myśli.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty