Czy jest jakaś rada na bezdech u 2-letniego dziecka?
Witam. Mam problem z 2,5 letnią córką. Ma ona problemy z oddychaniem podczas snu. Po 2-3 godzinach od zaśnięcia zaczyna pochrapywać, stękać, czasami się dławi. Ale najgorszy jest bezdech. Trwa nawet kilkanaście sekund. Potem córka łapczywie bierze jeden, dwa oddechy i znów cisza. Często się przebudza, jęczy i wierci o rzuca po łóżku. Śpi z uchylonymi ustami. To samo przechodził jej tata do czasu wycięcia migdałków. Córka jest zdrowym dzieckiem. Raz na kilka miesięcy łapie przeziebienie (zaczyna się na katarze, najczęściej kończy kaszlem, każde przeziebienie trwa około 3-4 tyg, nie miewa gorączki).
Czy jest jakaś rada na bezdech u tak małego dziecka? Zdarza się, że obie wstajemy rano zmęczone i niewyspane. Co robić?