Czy każda infekcja w pochwie to już stan zapalny?

Witam, Od jakiegoś czasu staramy się z partnerem o dziecko. Owulacje występują (potwierdzone monitoringiem), hormony m.in. progesteron też są w normie (sprawdzone badaniem z krwi). Nie ma przeciwskazań w budowie narządu. Natomiast zastanawiam się nad wykonaniem HSG, kilkukrotnie przeszłam infekcję bakteryjną e-coli. Nie w postaci ostrej (gorączka ostry ból) ale wyraźnie były to charakterystyczne upławy oraz tępy ból jajników. Na przestrzeni 4 lat zwłaszcza na początku małżeństwa leczyłam się około 3 razy. Obecnie nie mam większych objawów, wydzielina jest w normie, czasem odczuwam mrowienie okolic intymnych zwłaszcza przed miesiączką, tępy ból w okolicy krzyża. Poza tym bez większych objawów, Wiem, że zapalenie może przechodzić w sposób bezobjawowy. Pani ginekolog odmówiła przeprowadzenia posiewu, bo stwierdziła że nie ma do tego wskazania i nie ma sensu leczyć się z bakterii, które i tak bytują w pochwie i są niegroźne. Słyszałam natomiast, że przewlekłe zapalenie narządów rodnych może być przyczyna m.in. zrostów, zwłaszcza jeśli zapalenie nawraca. Pytanie więc czy każda infekcja w pochwie to już stan zapalny? Czy jest to to wskazanie do wykonania HSG? Czy ryzyko zrostów jest minimalne? Proszę o poradę :) dziękuję :)
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Bóle owulacyjne

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty