Czy kłębuszkowe zapalenie nerek należy leczyć, czy obserwować?
Witam, jestem nowym użytkownikiem i wcześniej zamieściłem, to pytanie w nie właściwym miejscu. Bardzo proszę o pomoc. Jestem młodym mężczyzną, 27 lat. Dwa lata temu wykryto u mnie krwinkomocz, który cały czas utrzymuje się na poziomie 250/ul+++++ , erytrocyty świeże i częściowo wyługowane 20-30 w polu widzenia. Miałem także robione różne badania podczas parodniowego pobytu w szpitalu, tj. urografię, usg nerek i wszystko wyszło OK. Badania w krwi kreatynina 0,83mg/dl, kwas moczowy 6,1mg/dl, filtracja kłębuszkowa 146,7ml/min/1,73 m2, GFR (est) 0,7. Lekarz nefrolog powiedział mi, że podejrzewa kłębuszkowe zapalenie nerek i na razie nie ma potrzeby wprowadzać leczenia, że trzeba obserwować, lecz mnie cały czas to męczy. W Państwa oraz innych artykułach napisane jest, że wczesne wykrycie i leczenie daje możliwość zatrzymania choroby i zaleczenia. Jak to jest naprawdę? Od pewnego czasu doskwierają mi takie dziwne uciski w bokach na wysokości lędźwiowej i wyżej. Co Państwo o tym myślą? Pozdrawiam